16-miesięczny Nikoś potrzebuje wsparcia w walce

16-miesięczny Nikoś potrzebuje wsparcia w walce FOT. Archiwum prywatne
Malwina i Piotr Kruszewscy do niedawna byli szczęśliwymi rodzicami małego Nikodema. Mieli plany i marzenia. Brutalnie przerwała je diagnoza, u chłopca wykryto złośliwego guza mózgu. Od tamtej pory trwa wyścig z czasem, na leczenie potrzeba aż 400 tys. zł. Rodzina prosi o wsparcie.

 

Wszystko zaczęło się dosyć niespodziewanie, gdy Nikodem skończył roczek. - To było jakoś trzy tygodnie po jego urodzinach, końcówka wakacji, dzień jak każdy inny. Dla nas jednak okazał się dniem końca naszego świata - opowiada ze smutkiem pani Malwina. I kontynuuje: - Nikoś dotąd rozwijał się wręcz książkowo, nie miał większych problemów ze zdrowiem. Ale tego dnia, nagle, w czasie zabawy zwymiotował, a potem kolejny raz. Nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Najpierw wezwaliśmy pogotowie, później była jazda na SOR, a potem informacja, która ścięła nas z nóg. Lekarze wykryli krwotok w czaszce!

Przeszedł osiem operacji

Rodzice byli zdruzgotani, chłopiec prawdopodobnie stracił też wtedy wzrok. Najgorsze miało dopiero nadejść. - Zrobiono badania. Okazało się, że w główce mojego ukochanego synka jest śmiercionośny guz - mówi pani Malwina. - Jeszcze w nocy odbyła się operacja odbarczenia czaszki, a Nikosia wprowadzono w śpiączkę, bo obrzęk mózgu był bardzo duży. Nasze serca pękły, usłyszeliśmy, że jego stan zdrowia jest skrajnie ciężki.

Od tamtej pory rodzina toczy niestrudzoną walkę o życie i zdrowie chłopca. - Odkąd synek trafił do szpitala, najpierw do Zielonej Góry, potem do Szczecina, przeszedł już osiem ciężkich operacji m.in. związanych z drenażem i zastawką w główce. 18 października odbyła się bardzo ryzykowna, ale na szczęście udana operacja usunięcia guza, który znajdował się przy samym pniu mózgu. Teraz jednak okazało się, że w główce pojawiły się dwa nowe ogniska nowotworu. Na 90 procent jest też pewne, że nasz synek nie widzi. Wszystkiego musi uczyć się od nowa, jak noworodek - tłumaczy załamana mama.

Kosztowna protonoterapia

Jedną z przeszkód w walce z nowotworem jest wiek chłopca. - Nikoś jest za mały na chemioterapię, z kolei radioterapię wykonuje się dopiero po 18 .miesiącu życia. W przypadku synka liczy się jednak każdy tydzień, to prawdziwa walka z czasem. W Polsce szanse na leczenie są bardzo małe, praktycznie niemożliwe, bo potrzebna jest radioterapia protonowa. W kraju jest ona wykonywana w Krakowie, ale niestety Nikodem jest za malutki, aby mógł być tam leczony. Jesteśmy jednak w kontakcie z odpowiednią kliniką w Essen w Niemczech, która mogłaby wykonać protonoterapię. Problem w tym, że jest to bardzo kosztowne leczenie. Na początek wiemy, że musimy zebrać około 400 tys. zł. Ta dla nas olbrzymia kwota, nieosiągalna - przyznaje zielonogórzanka.

Rodzina Kruszewskich ostatnie miesiące spędziła głównie w szpitalu w Szczecinie, dopiero dwa tygodnie temu wróciła do Zielonej Góry. Rodzicie w tym czasie nie mogli pracować, a ponosili koszty. Pan Piotr szuka zatrudnienia, to jednak nie wystarczy. Rodzice nie ukrywają, że w kwestii zebrania pieniędzy, które dadzą szansę ich dziecku na wyzdrowienie, niezbędne jest wsparcie ludzi dobrego serca. Z tego powodu w serwisie Siepomoga.pl została założona oficjalna zbiórka dla darczyńców. Zaś na Facebooku w grupie „Nikoś kontra guz mózgu” odbywają się charytatywne licytacje.

- Będziemy wdzięczni za każdą pomoc- podkreśla pani Malwina. - Musimy wierzyć w to, że pokonamy nowotwór i będzie jeszcze jak kiedyś. Jesteśmy przy synku każdego dnia, powtarzamy mu, że jest dzielny, i że bardzo go kochamy. Prosimy, pomóżcie nam uratować dziecko, szczęście i sens naszego życie.

 

(md) - łz
kwiecień 16, 2024

„Mamy wspaniałą młodzież”. Poznaliśmy laureatów konkursu Ośmiu Wspaniałych [DUŻO ZDJĘĆ]

W Sali Kryształowej ratusza odbyła się uroczysta gala Ośmiu Wspaniałych,…
kwiecień 16, 2024

Skakali po samochodzie. Błyskawicznie zatrzymani przez zielonogórskich policjantów!

W minioną niedzielę (14.04) w nocy dyżurny komendy Miejskiej Policji…
kwiecień 15, 2024

Marzec 1976 r. Rozpoczęło się wyburzanie starych budynków umiejscowionych w śródmieściu

Marzec 1976 r. Rozpoczęło się wyburzanie starych budynków umiejscowionych w…
kwiecień 15, 2024

Uwaga, nie będzie prądu w Zielonej Górze!

Zielonogórski oddział Enei wyłączy prąd na kilku ulicach w Zielonej…
kwiecień 12, 2024

O rowerowe laury

Za oknem piękna wiosna, a to oznacza jedno - rozpoczął…

Zielona Góra liderem!

W samorządowym piśmie „Wspólnota” opublikowano ranking miast, w których podatki są najniższe. Jesteśmy na najwyższym…

Trwa dystrybucja kart na kąpielisko H2Ochla [WIDEO/ZDJĘCIA]

Ponad 8 tysięcy osób odwiedziło w miniony weekend nowe kąpielisko w Ochli. Dni otwarte okazały…

Apteki w Zielonej Górze 24 na dobę! [DYŻURY]

Zielonogórzanie od 16 kwietnia mogą już zaopatrywać się w leki i środki medyczne również w…

Otwarcie Psituliska w maju! A co z kociarnią?

- W połowie maja nowe schronisko dla piesków będzie gotowe. Później oczywiście odbiory prowadzone przez…

W środę przejedź się Ikarusem!

Ikarusy. Czy ktoś jeszcze pamięta te autobusy? Dawniej stanowiły podstawę taboru autobusowego każdego miejskiego przewoźnika…

Centrum Rodziny ze wsparciem miasta [ZDJĘCIA / WIDEO]

Nowa siedziba Fundacji Centrum Rodziny wraz hospicjum perinatalnym przy ul. Langiewicza rośnie w oczach. Obiekt…

 

 

Na skróty

 

   

 

  Uniwersytet Zielonogórski

Do góry

 

Wiadomości Zielona Góra

Wszelkie prawa zastrzeżone

Redakcja serwisu Wiadomości Zielona Góra nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca niezamówionych materiałów. Redakcja Wiadomości Zielona Góra zastrzega sobie prawo skracania i redagowania tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, redakcja zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów w tym zdjęć opublikowanych w serwisie Wiadomości Zielona Góra jest zabronione.