Śródmieście i zielonogórski deptak w ostatnich latach zmieniły się nie do poznania. Przy ratuszu do minimum ograniczono ruch samochodów osobowych. Zrewitalizowano parki, betonowe place przekształcono w tzw. parki kieszonkowe, modernizacji doczekał się Plac Słowiański. – To miejskie inwestycje, ale ja jestem częścią tej olbrzymiej metamorfozy, bo zainicjowałem większość z tych projektów – mówi z dumą Andrzej Brachmański, popularny radny ze starówki. Brachmański był gościem „Rozmowy na 96 fm” na antenie Radia Index. Mówił mi.in. o budżecie miasta na przyszły rok.

- Proponowane przeze mnie inwestycje udaje się zmieścić w budżecie. W tym roku, po paru latach oczekiwania też zmieściłem kolejną inwestycję. Mam z tyłu głowy, co jeszcze trzeba zrobić i z pewnością tez zadania pojawią się w kolejnych latach – wyjaśnia Andrzej Brachmański, popularny radny ze starówki. - Jak wychodzę przed ratusz, to marzy się, aby wszystkie kamienice były wyremontowane, żeby ten front elewacji mienił się kolorami. Miasto robi to stopniowo, ale potrzebne są systemowe rozwiązania i możliwość współpracy na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego. Tego brakuje – mówi Andrzej Brachmański, popularny radny ze starówki.

- Miasto trzeba rozwijać systematycznie w sposób zrównoważony. W tym roku praktycznie zrewitalizowaliśmy wszystkie parki w mieście. Ja jestem bardzo zadowalany, bo te park są w moim okręgu: jak Park Sowińskiego, parki kieszonkowe, czy Park Tysiąclecia. Śródmieście nagle wypiękniało. Jestem z tego dumny – podkreśla Brachmański.

(wzg / ri)