Afera WORD, miasto walczy o Centrum Elektromobilności, nowe czerwone pojemniki na elektrośmieci - podsumowanie minionego tygodnia
Dziennikarskie śledztwo Roberta Bagińskiego ujawnia, że mogło tam dochodzić do mobbingu i molestowania ze strony jej dyrektora. Wśród polityków rządzącej regionem Platformy Obywatelskiej zapanowała panika i coraz głośniej mówi się o nadchodzących dymisjach. Do zrobienia porządków w gorzowskim WORD wicemarszałek Jabłoński oraz dyrektor Sławomir Kotylak mieli okazję dwa lata temu. Do Urzędu Marszałkowskiego wpłynęło pismo od byłego już dyrektora placówki Mariusza Potockiego, króre rozpoczynało się od dramatycznych słów: „Bardzo proszę o wsparcie”.
Więcej o sprawie: https://wiadomoscizg.pl/informacje/afera-w-word-nadchodza-dymisje
Zablokowanie możliwości zamiany lasu pod nową strefę przemysłową to spore zaskoczenie dla mieszkańców. Ale magistrat nie zamierza się poddawać. - Będziemy walczyć, to ważne przedsięwzięcie, które może stać się kołem zamachowym w rozwoju Zielonej Góry - przekonuje wiceprezydent Dariusz Lesicki. Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie wydało zgody na wyłączenie z produkcji leśnej 56 ha sosnowego lasu gospodarczego przy S3 w okolicy os. Pomorskiego i Mazurskiego, blokując tym samym powstanie nowej strefy przemysłowej i Europejskiego Centrum Elektromobilności. Wojciech Grochala, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze tłumaczył tę decyzję względami społecznymi. - Są to lasy mające znaczenie dla społeczności lokalnej oraz miasta - przekonywał w mediach W. Grochala.
Więcej w tym temacie: https://wiadomoscizg.pl/inwestycje/miasto-nie-sklada-broni-w-sprawie-nowej-strefy
W mieście pojawiły się 22 czerwone pojemniki na elektrośmieci. Wrzucamy do nich zużyte telefony, suszarki, miksery, laptopy, jednym słowem wszystkie drobne urządzenia, które zalegają w domach i nie są sprawne. Zielona Góra jako pierwsza w województwie dołączyła do ogólnopolskiego projektu „Elektryczne śmieci”. W akcję wkręconych jest już ponad 60 miast, a czerwonych pojemników w Polsce stoi przeszło 900. - Otrzymujemy od mieszkańców pozytywne komunikaty dotyczące pojemników, że są wygodne i potrzebne, bo w każdej chwili można wrzucić do nich niedziałający czajnik czy żelazko, dlatego naszym celem jest zwiększanie dostępności pojemników – zwraca uwagę Robert Magolon - pełnomocnik zarządu ds. Projektu Elektryczne Śmieci. - Jeżeli takie rozwiązanie sprawdzi się w Zielonej Górze, to projekt zostanie rozszerzony o kolejne lokalizacje – informuje Krzysztof Sikora, prezes ZGK.
Wiecej o tym temacie: https://wiadomoscizg.pl/informacje/nowe-czerwone-pojemniki-na-elektrosmieci-w-zielonej-gorze-lista-mapka-zdjecia