To może być przełomowa inwestycja dla Zielonej Góry. Zakład Gospodarki Komunalnej szykuje się do realizacji ogromnego nowoczesnego przedsięwzięcia. Chodzi o budowę hali mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów.

- Będzie to obiekt wielkości balona piłkarskiego, który stanął przy ul. Sulechowskiej – powiedział na antenie Radia Index Krzysztof Sikora, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej.- Hala, która co do zasady ma doprowadzić do produkcji energii z naszych odpadów – tłumaczył Sikora.

W skrócie wygląda to tak. Plastik, tektura i bioodpady, zostaną przetworzone w nowoczesnej hali. Dzięki zastosowaniu odpowiedniej technologii po obróbce powstanie produkt energetyczny. Ten produkt może zostać wykorzystany do produkcji zarówno ciepła jaki i prądu. Koszt budowy hali to ok. 120 mln zł. Jednak plany prezesa miejskiej spółki są szersze. Docelowo projekt zakłada, że produkt z którego można wytworzyć energię, zostanie na miejscu w Raculi i będzie przetworzony w ciepło i prąd, który wróci do mieszkańców Zielonej Góry

- Odbieramy od mieszkańców odpady, które chcemy wykorzystywać jak najbardziej efektywnie. Budowa hali ze wszytkami komponentami, które pozwolą nam na wytwarzanie energii i oddanie jej mieszkańcom to koszt rzędu nawet 500 mln zł. – tłumaczył Sikora. -  To jest możliwe, ale zależy  od tego czy rząd w ramach KPO pozwoli samorządom sięgać po pieniądze na finasowanie takich działań – dodał.

- Hala mogłaby powstać w latach  2023-2025 na terenie składowiska odpadów w Raculi. To nie jest kotłownia z wielkim kominem, która kopci i zatruwa okolicę , to ekologiczne nowoczesne instalacje – wyjaśnił Sikora.

wzg / ri