Elektryczne autobusy i szybka kolej aglomeracyjna. Zielona Góra stawia na ekologiczną komunikację

Ekologiczna, nowoczesna i szybka – taka ma być kolej aglomeracyjna, która połączy Lubuskie Trójmiasto. To ambitny projekt, który na przestrzeni najbliższych lat będzie realizowany przez Zieloną Górę, Nową Sól i Sulechów. Całość jest w fazie przygotowań. Przypominamy, 7. września podpisano list intencyjny, w którym Zielona Góra zobowiązała się do przygotowania studium wykonalności tego projektu. Aby uruchomić szybką kolej na przełomie 2026-2027 roku potrzebna jest dobudowa drugiego toru między Czerwieńskiem a Pomorskiem, budowa siedmiu nowych przystanków, w tym czterech na terenie Zielonej Góry (Leśny Dwór, Mazurskie, Chemiczna, Uniwersytet Zielonogórski). O przyszłości tego projektu mówił na antenie Radia Zielona Góra Dariusz Lesicki, zastępca prezydenta miasta.
- Po autobusach elektrycznych, które były dużym projektem, ten projekt będzie jeszcze większy, ale tak naprawdę on będzie oddziaływał nie tylko na Zieloną Górę, ale również na wszystkie miejscowości Lubuskiego Trójmiasta. Chcemy połączyć szybką koleją miejską nie tylko Sulechów, Zieloną Górę i Nową Sól, ale chcemy dojść do Czerwieńska, do Bytomia Odrzańskiego, a z drugiej strony włączyć w to Świdnicę i ewentualnie Słone, więc będą to duże infrastrukturalne nakłady. To byłaby przebudowa nie tylko w Zielonej Górze, bo wiąże się również z przebudową chociażby infrastruktury kolejowej w Nowej Soli, gdzie są potrzebne dwa tunele – mówił Lesicki.
W tym projekcie partnerami będą samorządy Lubuskiego Trójmiasta, które zostaną objęte zasięgiem kolei oraz PKP PLK, urząd marszałkowski i POLREGIO. Całkowity koszt projektu może sięgnąć nawet 500 mln złotych, ponieważ poza dobudową torów i budową nowoczesnych przystanków, trzeba będzie przebudować układ komunikacyjny oraz kupić cztery do sześciu elektrycznych szynobusów.
wzg / rzg