Janusz Kubicki: ciekawe kiedy znowu będzie wspaniałe Winobranie?
Prezydent Janusz Kubicki w swoim codziennym raporcie porusza między innymi tematy polityki, wyborów prezydenckich i nadchodzącego kryzysu gospodarczego.
Kochani. Dziś trochę o polityce. Unikam tego tematu jak ognia, bo to nie jest to co jest teraz najważniejsze. Ludzie mają o wiele większe problemy niż polityka Ich o wiele bardziej interesuje zdrowie i walka z koronawirusem i prac. Żyjemy w ciągłej izolacji, nie możemy wychodzić z domu, nie możemy odwiedzać swoich bliskich. Ludzie boją się o swoje miejsca pracy, boją się bezrobocia, nie wiedzą skąd będą brać pieniądze na bieżące wydatki, na chleb, na czynsz, na spłatę kredytów. To są tematy którymi żyją teraz ludzie. Nie polityka, nie kłótnie, nie waśnie, nie spory. Niestety, ale nie można żyć całkiem obok polityki. Dla polityków najwyższym tematem są wybory. Ja już nie mogę o tym słuchać. Bo cały czas jazda na całego, cały czas kłótnie, ZERO konstruktywnego działania. ZERO myślenia o ludziach. Opozycja mówi nie wyborom w maju. I słusznie większość Polaków nie chce tych wybór w maju, bo nie jest to odpowiedni moment. Prezes Kaczyński długo się upierał, że nie ma innej opcji tylko wybory w maju!. Ale ugiął się pod naciekiem nie ludzi, nie społeczeństwa, ale Gowina. Zaproponował opozycji, jak nie chcecie wyborów w maju, nie ma sprawy, zróbmy wybory za dwa lata. Co na to opozycja? Nieeee bo to, bo siamto, bo owamto, bo można tak, bo można siak. Już jestem zmęczony tym chocholim tańcem, jaki politycy robią sobie a właściwie nie sobie tylko nam wszystkim. Czy oni jeszcze w ogóle się nami przejmują? Ktoś pyta mnie o zdanie?. Ja jestem za wyborami przesuniętymi o dwa lata. Nie jest teraz ani czas, ani miejsce na wybory. Teraz jest czas wielkiej próby i walki za wszelką cenę z tym co nas nieuchronnie czeka z KRYSYSEM GOSPODARCZYM. Setki tysięcy ludzi straci pracę, straci środki do życia będą na bezrobociu. To będą, a właściwie już są wielkie dramaty. To nie KORONAWIRUS przyniesie śmiertelne żniwo w Polsce. To kryzys gospodarczy będzie tym co nas zniszczy. Dlatego nie chcę tych wyborów. Ktoś zaraz powie jesteś z PiS-em!. Moja odpowiedź brzmi, już od dawna tak samo: Nie jestem ani z PiS-em, ani z Platformą chce i żyję po swojemu. Moją partią jest Zielona Góra. Kocham to miasto i wspaniałych ludzi którzy tu żyją, nie chce patrzeć jak będzie się w nim dziać coraz gorzej bo politycy nie potrafią się porozumieć. Uważam i powtórzę to jeszcze raz teraz, potrzeba nam teraz ZGODY wszystkich i jedności w walce z tym co nas spotkało. Pamiętajcie wszyscy niezgoda rujnuje zgoda buduje.
Przepraszam za tak emocjonalny wpis. Ale czasami i mi się już po prostu, tak po ludzku już przelewa. A wiem jedno to jest dopiero początek drogi! To jest dopiero namiastka tego co nas czeka!.
PS. Czasami lubię popatrzeć na to jak było kiedyś ... Ciekawe kiedy znowu będzie wspaniałe Winobranie?.
Zachęcamy do rozmowy na profilu prezydenta:
[embed]https://www.facebook.com/janusz.kubicki.35/posts/2618617915051083[/embed]