...zaraz początek kolejnego tygodnia. Jaki on będzie? Co nowego przyniesie? Dawno nie pisałem dłuższego tekstu. Dziś … dziś chodzą mi po głowie przeróżne myśli, nie dają mi spokoju. Chciałbym się z Wami nimi podzielić, wykrzyczeć je głośno. Jak wiecie jestem jednym z tych, co nie owijają w bawełnę i wali prosto z mostu. Często jest to źle widziane, ba nawet zabraniane. Bo dziś „nie wypada” mówić i pisać tego co się myśli tylko to co wypada i co jest zgodne z linią, ustaloną doktryną. Jak się wychylisz to … to znajdą się tacy, którzy za wszelką cenę będą starali się dać Ci po łapach, zniszczyć, opluć, to Ci którzy pilnuję ładu tego świata.

 

Dziś kilka zdań o niszczeniu ludzi, o uczciwości w polityce (śmieszny jestem prawda? Bo uważam, że w polityce trzeba być uczciwym), o zasadach a właściwie ich braku, o prawdzie, o przekupstwie. Czyli o naszym wspaniałym Polskim piekiełku. Nie dość, że od roku świat stoi na głowie przez COVID, nic nie jest takie jak było, nikt nie wie jak żyć, co robić, jak postępować. Co chwila coś nam każą, co chwila czegoś zabraniają. Nie ma już chyba nikogo kto jest to w stanie zrozumieć. Rok temu pierwszy pacjent zero w Polsce … rok to 365 dni a zobaczcie jak żyjemy?. Ile kłamstwa, obłudy, nienawiści wylazło z wielu przez ten okres. Jest też morze dobroci, ludzi, którzy walczą o to aby świat był normlany, pomagają, uśmiechają się są wspaniali.

 

Teraz kilka słów o niszczeniu ludzi. Jak wiecie polityka to nie jest nic przyjemnego, w tej dyscyplinie nie obowiązują żadne reguły, nie ma żadnych zasad. To prawdziwa WOJNA. W lubuskiej polityce cały czas gorąco. W Sejmiku woj. lubuskiego koalicja straciła większość. Związane jest to z rozpadem klubu PO. Z klubu tego odeszli Aleksandra Mrozek, Beata Kulczycka, Edward Fedko i wspólnie z Wioletą Haręźlak stworzyli nowy klub „Samorządowe Lubuskie”. No i się zaczęło wyzywanie, kłamanie, obrażanie. Celuje w tym jedna z gazet. Codziennie jakiś szkalujący artykuł, który z rzetelnością dziennikarską ma tyle samo co ja z lotem na marsa, a prawdy tam tyle i przysłowiowy kot napłakał. Ja zostałem określony przez pseudo redaktora mianem poganiacza niewolników. Staram się nie schodzić do takiego poziomu dyskusji bo nie ma to najmniejszego sensu, nigdy nie prostowałem ani nie polemizowałem. Żyję zgodnie ze starym przysłowiem, które mówi „Nigdy nie kłóć się z idiotą, bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem”. Niestety to co robi gazeta zaczyna przybierać monstrualne rozmiary. Poziom zakłamania i obłudy sięga zenitu. Redaktor pisze o radnych, że się sprzedali, zdradzili. Zastanawiam się skąd ma taką wiedzę skąd takie wnioski, jakieś dowody?. Wiem już skąd, po prostu Redaktor ocenia sytuacje przez pryzmat samego siebie. On na bank tak by zrobił, sprzedał się, zdradził - nie ma innej opcji, jego wyobraźnia nie dopuszcza innej myśli. Nie jest w stanie zrozumieć, ani dopuścić do siebie myśli, że ktoś może mieć swoje własne zdanie, ktoś może robić coś nie dla kasy. Dla niego liczy się tylko kasa…

 

Niestety ale dziesiątki, setki tysięcy złotych płynące od wielu lat szerokim strumieniem z Urzędu do redakcji mogą wskazywać, że można się sprzedać. Intratne posady dla dzieci redaktora w Urzędzie pewnie też są przypadkiem. To nie jest dowód na to, że ktoś się sprzedał. Ale jeżeli innych tak ocenia to … to może wynika to z własnych doświadczeń? Straszne to ale prawdziwe. Najbardziej szkoda mi tej gazety. Przepracowałem tam wiele lat, były przy jej „narodzinach” od pierwszego numeru jaki ukazał się w lubuskim. Wiele się tam nauczyłem, spotkałem wielu wspaniałych ludzi. Przykro mi patrzeć, jak marnują dorobek ich pracy, jak niszczą to co zostało stworzone. Za moich czasów dziennikarstwo opierało się na prawdzie, rzetelności dziennikarskiej, ciężkiej pracy. Było prawdzie i szczere. Nie do pomyślenia były takie tanie chwyty jak teraz. Czym jest teraz ta gazeta? Czy stała się teraz towarem wystawionym na sprzedaż który można kupić?. Kwestia ceny. Jak dobrze zapłacisz będziesz …. Królem? Szkoda, ale cóż życie nie znosi pustki i iść trzeba dalej.

 

Dlatego też pamiętajcie w życiu trzeb mieć zasady, normy, trzeba mieć twarz. Tak mi zawsze mówiła moja mama, tak mnie uczyła. Powtarzała, pamiętaj słowo jest słowem, nie dziel ludzi na młodych i starych tylko na mądrych i głupich. Dlatego apeluje do radnych nie dajcie się stłamsić, złamać, tylko bądźcie sobą, twórzcie dobro. Jest też przysłowie „psy szczekają karawan jedzie dalej” wasza jest na dobre drodze i widzicie sami jakie środki i jakie metody ktoś stosuje aby Was zatrzymać. Nie poddawajcie się.

 

Przepraszam, za długi tekst. Ale czasami człowiek musi inaczej się …

 

facebook Janusz Kubicki