Krzysztof zginął tuż przed swoimi urodzinami i świętami
Dziś w miejscu tragedii widać połamane drzewa i rozrytą ziemię na poboczu. To tam w środku nocy, 13 grudnia, doszło do tragedii. Nie było świadków.
Kierujący BMW jechał ulicą Łużycką. Około godz. 3:30, może wcześniej, rozpędzone BMW wpadło w poślizg. BMW uderzyło w kilka drzew łamiąc je i rozpadło się na dwa kawałki. 31-letni kierujący Krzysztof i 25-letni pasażer Daniel nie mieli żadnych szans . Zginęli na miejscu.
CAŁY ARTYKUŁ NA PORTALU POSCIGI.PL: 👇👇👇