Marszałek blokowała budowę Europejskiego Centrum Elektromobilności! Skandal i sabotaż, czy niedomówienie? Publikujemy dokumenty!
- Czy to prawda, że marszałek Elżbieta Anna Polak wydała negatywną opinię, co do budowy strefy ekonomicznej przy S3? Jeśli tak, czy pokaże pan stosowny dokument? To sabotaż i skandal – napisał słuchacz do redakcji Radia Index. Pytanie odczytano na antenie podczas audycji „Prezydent na 96fm”. Do temu odniósł się obecny w studiu zastępca prezydenta miasta, Dariusz Lesicki.
- To albo niedomówienie, albo kłoda rzucona nam pod nogi – komentował Lesicki.
Poniżej publikujemy negatywną opinię marszałek Elżbiety Anny Polak ws. przygotowania terenu pod utworzenie nowej strefy rozwojowej w Zielonej Górze, w której miasto planuje zrealizować ambitny projekt, czyli budowę Europejskiego Centrum Elektromobilności.
https://wiadomoscizg.pl/informacje/marszalek-blokowala-budowe-europejskiego-centrum-elektromobilnosci-skandal-i-sabotaz,-czy-niedomowienie-publikujemy-dokumenty#sigProId916e7ac8ab
- To centrum może być kołem zamachowym rozwoju miasta – podkreśla Lesicki, który jest zdziwiony postawą lubuskiej marszałek i decyzją, która w jego opinii blokuje gospodarczy rozwój miasta.
W dokumencie przesłanym do urzędu miasta lubuska marszałek uzasadniała, że nie zgadza się na wycięcie drzew przy trasie S3, ponieważ pełnią one funkcję rekreacyjną i ochronną. Tymczasem, jak tłumaczył Dariusz Lesicki na tym terenie Lasy Państwowe prowadzą regularną gospodarkę leśną i wycięły 10 ha lasu, a w planach jest kolejna duża wycinka. Mówi się nawet o 40 ha.
– Tam z ziemi wystają pieńki, jestem ciekawy jaką to spełnia funkcję ochronną. Rekreacyjnie możemy sobie po tych pieńkach poskakać – uciął zastępca prezydenta miasta.
Byliśmy w miejscu, w którym władze miasta planują utworzenie Europejskiego Centrum Elektromobilności, rzeczywiście drzewa zostały tam wycięte. Tym bardziej dziwi uzasadnienie, na które w swojej opinii powołuje się lubuska marszałek.
Dariusz Lesicki przypomniał, że miasto od siedmiu lat pracuje nad uruchomieniem nowej strefy rozwojowej w Zielonej Górze i dokładało starań, aby przygotować trasę S3 pod potrzeby większych inwestorów.
- Niezależnie od poglądów politycznych, ten projekt daje szansę, że nasze dzieci i nasze wnuki będą miały lepszą przyszłość, bo będą miały stabilną pracę w nowoczesnych firmach – tłumaczy Lesicki. - Europejskie Centrum Elektromobilności w ostatniej chwili nabrało bardzo dużego wsparcia. Premier Morawiecki mówił, że to jest szansa dla Polski. Zielona Góra spełnia wszystkie warunki i jest miastem związanym z elektromobilnością, przecież nasza komunikacja miejska jest elektryczna, mamy też firmy związane z tą branżą. To nasza szansa – dodał.
- Negatywna decyzja marszałek Elżbiety Anny Polak pokazuje też brak konsekwencji w działaniu, ponieważ urząd marszałkowski współfinansuje już inkubator elektromobilności. To działania, w które zaangażowane jest także miasto oraz Polska Izba Rozwoju Elektromobilności – mówił Lesicki.
Po negatywnej decyzji marszałek Elżbiety Anny Polak, prezydent miasta spotkał się z wiceministrem Klimatu i Środowiska Edwardem Siarką.
- Wówczas usłyszeliśmy, że pierwotna, negatywna decyzja lubuskiej marszałek przesądziła o losie tej inwestycji. Ministerstwo dawało nam zaledwie 1 proc. szans na uzyskanie pozytywnego dla nas rozstrzygnięcia tej sprawy. Mimo to nie złożyliśmy broni – wspomina Lesicki.
Po sugestiach ministerstwa prezydent Zielonej Góry zwrócił się do urzędu marszałkowskiego z wnioskiem o korektę decyzji. Na ten dokument pozytywnie odpowiedział wicemarszałek województwa lubuskiego Stanisław Tomczyszyn (PSL)
wzg/ri