Mejza i Kubicki prezentują „Lubuski kompromis”
„Lubuski kompromis” zaprezentowany przez prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego i posła Łukasza Mejzę, ma rozwiązać trudną sejmikową sytuację.
- W sejmiku mamy pat, ja nazwałbym go klinczem. To sytuacja, w której nie da się rządzić – tłumaczył podczas konferencji Mejza, który podkreślał, że wierzy w mądrość radnych i poparcie propozycji. - To propozycja jedyna w skali całego kraju, innowacyjna, wyjątkowa, ale w tym wyjątkowym czasie potrzebujemy wyjątkowych rozwiązań – podkreślał Mejza.
- Także liczę na poparcie tego projektu. Chcemy, aby wszystkie kluby wspólnie pracowały w tym trudnym czasie. Musimy wziąć odpowiedzialność za lubuskie i pokazać, że mimo trudności jestem razem. Wierzę w ten kompromis, wierzę że można się dogadać, wystarczy tylko chcieć – apelował do radnych prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki.
- Zdajemy sobie sprawę, że to bardzo trudna do przyjęcia propozycja, ale jeszcze trudniejsze jest pozostawanie w klinczu, jeszcze trudniejszy jest paraliż w którym znajduje się samorząd województwa. Koalicja rządzi już tylko na papierze, trzeba to jakoś rozwiązać – zaznaczył poseł Łukasz Mejza.
Czekamy na oficjalne stanowisko zarządu województwa ws. „Lubuskiego kompromisu”.
cł