Do zajezdni MZK przyjechało sześć nowych autobusów marki Solaris, które zastąpią spalinowe Mercedesy. Pojazdy dołączyły do grupy ośmiu eksploatowanych już w naszym mieście „zielonych jamników”. – Są cichutkie, nie trują, oby więcej takich – mówią zielonogórzanie, którzy regularnie korzystają z publicznego transportu. - Flota pojazdów elektrycznych MZK to już 61 autobusów, co stanowi ponad 70%. Jestem z dumny z tej zielonej transformacji. Codziennie ponad 70 tysięcy pasażerów jeździ autobusami, mamy sprawną i nowoczesną komunikację. Jesteśmy liderami nie tylko kraju – zaznacza prezydent Janusz Kubicki.
Elektryczne Solarisy, można poznać po charakterystycznej naklejce z zielonym jamnikiem umieszczonej z przodu pojazdu. Nowe elektryki wyposażone są w dwa silniki, mieszczą 80 pasażerów, wyposażone są w 30 miejsc siedzących. Pierwsze elektryczne Solarisy wyjechały na zielonogórskie ulice już w kwietniu tego roku.
Po Zielonej Górze jeździ już 61 autobusów elektrycznych. Wysoki standard usług oferowanych przez MZK przyciąga pasażerów. Dziennie ponad 70 tys. osób korzysta z komunikacji zbiorowej.
- Flota pojazdów elektrycznych MZK to już 61 autobusów, co stanowi ponad 70%. Jestem z dumny z tej zielonej transformacji. Codziennie ponad 70 tysięcy pasażerów jeździ autobusami, mamy sprawną i nowoczesną komunikację. Jesteśmy liderami nie tylko kraju – zaznacza prezydent Janusz Kubicki. I dodaje: - Nowoczesne autobusy, są ciche, klimatyzowane, wyposażone w dostęp do wi-fi, za bilet zapłacimy kartą.
Już w styczniu do Zielonej Góry ma trafić pięć kolejnych niskopodłogowych autobusów elektrycznych, będą to pojazdy firmy ARP. Autobusy nazywają się Pilea.
(wzg)
fot. mzk
