Pijcie kranówkę, jest smaczna, zdrowa i kosztuje pół grosza za litr
Picie kranówki nie tylko wpływa pozytywnie na nasze zdrowie, rezygnując z wody butelkowanej chronimy środowisko przed plastikiem, oszczędzamy też pieniądze. Woda z kranu kosztuje w Zielonej Górze pół grosza za litr. - Woda z kranu jest zawsze świeża. W Zielonej Górze sieci wodociągowe pokrywają znaczną część miasta, ale dotarcie wody z ujęcia do kranu to maksymalnie dwie doby. Natomiast, nie wiemy ile tak naprawdę czasu woda butelkowana stała w magazynie – mówi dr hab. inż. Krzysztof Witkowski, prezes zarządu zielonogórskich wodociągów
- W sezonie letnim pod jednym z marketów w Zielonej Górze widziałem palety wody butelkowanej, które wystawiano w pełnym słońcu. Ja później nie chciałbym napić się takiej wody, ponieważ pod wpływem temperatury zachodzą tam różne reakcje wody z plastikiem – tłumaczył Witkowski.- Ja piję wodę z kranu. W Zielonej Górze mamy różne ujęcia wody, dlatego w różnych częściach miasta smak wody jest inny. 90 tys. mieszkańców naszego miasta ma wodę z ujęcia w Zawadzie – dodał.
Dziś obchodzimy Światowy Dzień Wody. To święto ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne ONZ rezolucją z 1992 roku, obchodzone corocznie 22 marca. Ma przypominać, że wielu mieszkańców naszej planety – obecnie ok. 800 milionów osób – cierpi z powodu braku dostępu do czystej wody pitnej. Oznacza to nie tylko banalne kłopoty w życiu codziennym (takie jak utrudnienia w kąpieli czy spłukiwaniu toalety), których w naszej części Ziemi możemy doświadczyć w trakcie awarii czy remontu wodociągów. Brak dostępu do wody pitnej to także śmiertelne choroby oraz mniejsze szanse życiowe kobiet i dziewczynek, które zgodnie z tradycją mają za zadanie dbać o rodzinę i dom, więc spędzają długie godziny na wędrówkach do studni. Są to godziny, które mogłyby poświęcić nauce lub pracy zarobkowej i wyrwać się z nędzy.
(łc)