PILNE - Prezydent Miasta Zielona Góra podejmuje środki ostrożności w związku z koronawirusem
Prezydent Miasta Zielona Góra Janusz Kubicki przekazał dzisiaj (4.03) niezbędne informacje dotyczące pierwszego w Polsce przypadku pojawienia się koronawirusa u mieszkańca powiatu słubickiego, który jest pacjentem Klinicznego Oddziału Chorób Zakaźnych Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
Prezydentowi towarzyszyli Waldemar Michałowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w magistracie, Piotr Barczak, przewodniczący Rady Miasta Zielona Góra i Robert Górski, lekarz, radny (Zielona Razem).
- Wirus został wykryty w Polsce, pierwszy przypadek jest leczony w Zielonej Górze - mówił prezydent Janusz Kubicki. - To nie jest mieszkaniec Zielonej Góry. Apelujemy o zachowanie spokoju i zasad higieny. Miasto jest bezpieczne, od kilku tygodni mamy przygotowane procedury na wypadek pojawienia się wirusa.
Miasto na bieżąco monitoruje informacje dotyczące rozprzestrzeniania się i rozwoju koronawirusa. Zostały sprawdzone i przygotowane procedury postępowania na wypadek pojawienia się kolejnych przypadków zakażenia koronawirusem w Zielonej Górze.
Szczególny apel miasto kieruje do seniorów, którzy są w grupie największego ryzyka, jeżeli chodzi o możliwość zarażenia się koronawirusem. Proszeni są, aby w miarę możliwości ograniczyć przebywanie w dużych skupiskach ludzi. Dzieci przechodzą tę chorobę łagodnie.
Przez najbliższe 14 dni prezydent Janusz Kubicki wstrzymał wszystkie imprezy z udziałem publiczności organizowane przez miasto i jednostki podległe. - W ten sposób zapobiegamy rozprzestrzenianiu się wirusa - dodał prezydent Zielonej Góry. - Osoba, która zachorowała wracała z imprezy masowej w Niemczech. Chcieliśmy uspokoić mieszkańców, obecnie nikt nie jest poddawany kwarantannie - podkreślił. - Jesteśmy w kontakcie z służbami wojewody lubuskiego i ministra zdrowia. To rząd odpowiada za koordynację działań w całym kraju. Nie ma powodów do paniki i wzmożonych zakupów w sklepach. Dostawy żywności są zapewnione.
- Nie wolno nam wywoływać paniki, ale nie wolno też wykorzystywać tego co się dzieje do bieżącej sytuacji politycznej - mówił Piotr Barczak. - A to niestety ma miejsce.
Szkoły i przedszkola, żłobki i komunikacja miejska działają bez przeszkód. O ewentualnej zmianie decyzji w tej sprawie, miasto będzie informować na bieżąco.