Promocja nowej książki M. J. Bonisławskiego – przewodnik turystyczny po zielonogórskich zabytkach
Wydarzenie zaplanowano w Sali Witrażowej Muzeum przy al. Niepodległości z okazji Dnia Kolejarza i 150-lecia kolei w Zielonej Górze. Po prezentacji nastąpi wspólne zwiedzanie wystawy poświęconej 150-letniej historii Zielonej Góry. Będzie też można kupić książkę z autografem autora i to po promocyjnej cenie!
- Prezentowana książka to pokłosie akcji dokumentowania wspomnień zielonogórskich rodzin kolejarskich jaką przeprowadziło Muzeum Kolei Szprotawskiej – wyjaśnia M. J. Bonisławski. - Wydawnictwo jest z jednej strony przewodnikiem turystycznym po zielonogórskich zabytkach związanych w przeszłości z kolejarzami i kolejnictwem a z drugiej literacką opowieścią o Zielonej Górze lat powojennych (1945- 2007). Jest to znany na świecie trend łączenia treści krajoznawczych bedekerów (przewodnik dla turystów- red.) z bardziej ciekawą dla czytelnika akcją literacką.
Na książkę składa się 9 krótkich gawęd inspirowanych z jednej strony znaną komedią Karola von Holtei „33 minuty w Zielonej Górze, czyli w połowie drogi” z poł. XIX w. a z drugiej - najnowszą powieścią Krzysztofa Fedorowicza „Zaświaty”. W warstwie realistycznej akcji trzech sąsiadów z zielonogórskiego osiedla w trakcie dziewięciu codziennych winobraniowych wypraw nieoczekiwanie dla samych siebie poznaje w różnych okolicznościach historię kolejową naszego miasta. ludzi którzy ją tworzyli oraz budynki które po nich pozostały. Jednocześnie w zaświatach trwa rywalizacja powiązanych z Zieloną Górą Karola von Holtei (twórcy nowoczesnej literatury hultajskiej) z Otto Bierbaumem (zielonogórzaninem, który wprowadził sztukę kabaretową do literatury) o dusze współczesnych zielonogórzan. Całość jest bogato ilustrowana zdjęciami zarówno dokumentalnymi, jak i współczesnymi.
Przypominają o jubileuszu Zielonej Góry
Czytelnik dowie się która z dzisiejszych pięknych willi była kolejową apteką, przychodnią, domem kultury, gdzie są ruiny obrotnicy i parowozowni. Jak funkcjonował zielonogórski handel detaliczny oparty o dostawy kolejowe, gdzie były w trakcie wojny obozy dla żydowskich robotnic ? Jak radzili sobie mieszkańcy z torowiskami przechodzącymi przez ich podwórka ? Dowie się kto w Zielonej Górze był naczelnikiem, maszynistą, strażnikiem, gdzie mieszkał najwybitniejszy w okresie międzywojennym polski inżynier, przeczyta o szczegółach przyjazdu wiosną 1945 roku dwóch pierwszych grup kolejarzy i o tym dlaczego nie doszło do rywalizacji pomiędzy nimi.
Wydawca i autor swoją książką przypominają jednocześnie o przyszłorocznym jubileuszu Zielonej Góry i zachęcają do aktywnego i kreatywnego uczestniczenia w jego obchodach. Uwidocznione jest to m. in. na okładce książki oraz w jej treści. Wydawnictwo to może zatem stanowić pierwszą, nieoficjalną pamiątkę z 800-lecia miasta.
Wydawnictwo zostało dofinansowane przez Miasto Zielona Góra.
Palma wręczona przez prezydenta poleci jako maskotka do Dubaju? O tym dowiemy się po wycieczce...
rk