Zielonogórscy radni chcą leczyć niepłodność metodą in vitro
To inicjatywa obywatelska, Wspólnej Zielonej Góry-Wspólnego Lubuskiego, pod którą podpisy złożyli: Grzegorz Hryniewicz i Filip Czeszyk (obaj Zielona Razem), Tomasz Nesterowicz (Nowa Lewica) i Marcin Pabierowski i Dariusz Legutowski (KO-PO). Projekt wspiera też Instytut Równości w Zielonej Górze.
W proponowanym projekcie uchwały Rada Miasta Zielona Góra wyraża wolę przystąpienia do opracowania programu polityki zdrowotnej dla mieszkańców Zielonej Góry w zakresie przeciwdziałania skutkom niepłodności poprzez dofinansowanie leczenia metodą zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro) w latach 2022-2025.
fot. Piotr Jędzura ŁZ
Koszalin daje przykład
- Wzorujemy się na uchwałach przygotowanych w innych miastach, głównie na rozwiązaniach przyjętych w Koszalinie – wyjaśnia Adrianna Ruszkowska ze Wspólnej Zielonej Góry. – Całą procedurę zaczynamy od stworzenia miejskiego programu dofinansowania in vitro. Program będzie opiniowany przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, ma na to dwa miesiące. Jeżeli jej opinia będzie pozytywna, liczymy na przyjęcie rozwiązań, które pomogą wielu parom, bezskutecznie starających się o dziecko.
Zofia Szozda dodaje: - Od zawsze dążę do tego, aby robienie dobrych rzeczy łączyło ponad podziałami – przekonuje. - I to się właśnie udało. Zrobiliśmy wspólnie fantastyczny pierwszy krok.
Wypracujemy kompromis
Grzegorz Hryniewicz tłumaczy, że choć Zielona Góra nie miała miejskiego programu in vitro, prezydent Janusz Kubicki przekazywał pieniądze w kwocie 100 tys. zł na program leczenia bezpłodności.
- Skończymy z gadaniem, działajmy! – podkreśla G. Hryniewicz. - Wszystkie ręce na pokład. Dziękuję Zosi Szozdzie i Adze Ruszkowskiej ze Wspólnej Zielonej Góry, że mamy możliwość komunikowania się ponad politycznymi podziałami i wypracowania kompromisu. Z sercem dla Zielonej Góry dla zielonogórzan!
Filip Czeszyk z kolei nie ma najmniejszych wątpliwości, że w dwudziestym pierwszym wieku zielonogórzanki i zielonogórzanie zasługują na dostęp do najnowocześniejszych metod leczenia niepłodności. - Mam nadzieję, że dzięki temu programowi dostęp do tych metod leczenia będzie lepszy.
fot. Piotr Jędzura ŁZ
rk