Konstruktor robotów z Zielonej Góry [WYWIAD]

Konstruktor robotów z Zielonej Góry [WYWIAD]
- Do druku w technologii 3D chciałbym wykorzystać zużyty plastik – mówi Rafał Bereś, utalentowany uczeń I LO w Zielonej Górze, który marzy o studiach w Anglii. Interesujesz się robotyką i elektroniką, ale nie poszedłeś do technikum. Wybrałeś elitarne I LO. Czym przyciągnęła cię ta szkoła? - W „Jedynce” jest dobry klimat do nauki. Motywuje do pracy nad sobą. Liceum wybrałem świadomie, da mi dobry start na studia. Jestem w klasie o profilu matematyczno-fizycznym. Pasje związane z elektroniką i innymi dziedzinami techniki, rozwijam samodzielnie, po szkole. Czyli umysł ścisły. W kogo się wdałeś? - Rodzice mają wykształcenie ścisłe, techniczne. W domu półki uginały się od książek o takiej tematyce. W szkole podstawowej na kole modelarskim złapałem konstruktorskiego bakcyla. Można projektować małe modele samolotów i ogromne samoloty pasażerskie i mieć podobną radość z tworzenia. A ja poczułem się twórcą. I jesteś konstruktorem robotów? - Konstruuję i programuję. Prawie każdy myśli, że robot to wyłącznie mały jeżdżący samochodzik zdalnie sterowany. A mnie interesują projekty, które mogą zmienić świat. Będę pracował nad urządzeniem do druku 3D. Materiałem do drukowania jest filamet. Składa się z bębnów i cienkiego plastikowego pręcika. Mam jednak inny pomysł. Do druku chcę wykorzystać materiały z plastiku. Każdy kto ma drukarkę 3D, mógłby przetwarzać własne śmieci. Z plastikowej butelki powstałby specjalny proszek, wykorzystywany do drukowania nowych rzeczy. - Brzmi fantastycznie! - Każda nowość brzmi super (śmiech), ale żeby stworzyć proszek do drukowania z plastiku, trzeba się dużo dowiedzieć. - Z całym szacunkiem dla twoich nauczycieli, wątpię aby potrafili zamienić butelkę w proszek do drukowania. - W szkole nie uzyskam odpowiedzi na każde pytanie, muszę zdobyć je samodzielnie. Uczniom z takimi marzeniami jak ja, pomagają np. Fundacja Adamed czy Krajowy Fundusz na Rzecz Dzieci. Mają dobre kontakty z profesorami z najlepszych polskich uniwersytetów. Naukowcy przekazują wiedzę np. o materiałach plastikowych i łatwiej będzie mi pracować nad drukarką 3D. Jestem zwolennikiem nurtu open source i korzystam z darmowego oprogramowania. Doceniam to jak bardzo pomagają w rozwoju ludzie, którzy tworzą materiały, kursy za darmo i udostępniają to w sieci. Na podobnej zasadzie można konstruować roboty. Co jeszcze chodzi ci po głowie? - Interesuje mnie uczenie maszynowe, inaczej zwane samouczeniem się maszyn. Technika opiera się na sztucznej inteligencji. Wystarczy stworzyć mały, prosty robocik, gąsienicę, zbudowaną z trzech elementów. I z pomocą algorytmu genetycznego, który miałby zdolność do samodzielnej nauki, gąsienica zaczęłaby przemieszczać się po stole. Robot kosztuje ok. 50 zł, można go zbudować z dwóch serw modelarskich. Marzą mi się studia w Anglii, są tam światowe ośrodki, które wiodą prym w rozwoju sztucznej inteligencji.   - Przeciętny człowiek boi się, że maszyny przejmą władzę nad światem. - Słusznie! Wiele potrafią. Prawie każdy w smartfonie lub komputerze korzysta z wyszukiwarki Google. Najbogatsze firmy z branży ITI, czyli Google, Apple, Amazon, Microsoft szczegółowo analizują dane od połowy populacji świata. Możemy się z nich dowiedzieć, kim jest człowiek i jak można go „sformatować”. Firmy wiedzą jakie reklamy i strony wyświetlić przy wyniku wyszukiwania. Dane przetwarzają algorytmy. Sztuczna inteligencja, tak jak człowiek, pokonuje schematy, zmienia model działania, dostosowuje go do rzeczywistości. - Pierwsze sukcesy odniosłeś w gimnazjum? - W trzeciej klasie gimnazjum z kolegami zajęliśmy trzecie miejsce w Międzynarodowym Konkursie CanSat. Dobrze go wspominam. Zdałem sobie sprawę, że chcę rozwijać się w kierunku zajęć ściśle technicznych. Troszkę sukcesów miałem w konkursach wojewódzkich, dwukrotnie zostałem laureatem Fizyki dla Gimnazjów. - Program Adamed zaczyna się od gry on-line? - Adamed Smartup organizuje Fundacja Grupy Adamed. To polska firma farmaceutyczno-biotechnologiczna. Wpadła na dobry pomysł. Kwalifikacja zaczyna się od gry internetowej dostępnej dla wszystkich uczniów w kraju, od 15 do 19 roku życia. Gra jest prosta. Wybieramy jedną dziedzinę nauki, ścieżkę rozwoju. Postawiłem na inżynierię i robotykę. Do wyboru była fizyka, medycyna i biochemia. W kolejnych etapach rekrutacji są list motywacyjny, i rozmowa kwalifikacyjna w Warszawie z ludźmi z branży. Komisja wybiera 50 osób i wysyła je na wakacyjny dwutygodniowy obóz. Uczyliśmy się materiału, który był weryfikowany. W pierwszym tygodniu poznaliśmy metody konstruowania robotów. Dostaliśmy części robotów i pracowaliśmy w czteroosobowych grupach. - Co wymyśliliście? - Robota, który poruszał się po stole i z niego nie spadał. Nie uderzał w przeszkody. Mieliśmy na to tylko osiem godzin. W drugim tygodniu były zajęcia z aerodynamiki. Prowadzący dał nam dwie deski z balsy i polecił zaprojektować szybowiec. Trzeba było wykazać się ułańską fantazją, żeby model był stabilny. Nauczyciele, inaczej niż w szkole, sprawdzali jak potrafimy wykorzystać zdobytą wiedza, a nie tę, którą mieliśmy. Przerabialiśmy zagadnienia z trzeciego roku studiów inżynierskich. Z 50 osób na stypendium załapała się 10, z czego tylko ja z województwa lubuskiego. Osoby, które odpadły też są mocne. - Jak staż będzie wyglądał? - Opiekunowie rozpoznają moje możliwości i potrzeby. Wypełniłem testy diagnostyczne. Jestem w klasie maturalnej. Pomogą mi dostać się na studia, sfinansują wyjazd na rozmowę kwalifikacyjną do Anglii, zapewnią wsparcie merytoryczne. - Nie masz problemów z angielskim? - Podszlifuję angielski, zwłaszcza słownictwo techniczne.  Powodzenia! Dziękuję za rozmowę. Rafał Krzymiński
kwiecień 22, 2024

Zabraknie prądu w Zielonej Górze i okolicach

Zielonogórski oddział Enei wyłączy prąd na kilku ulicach w Zielonej…
kwiecień 19, 2024

Fenomen zielonogórskich szóstek piłkarskich

W mieście, w którym futbol nie jest pierwszym wyborem ani…
kwiecień 19, 2024

Dołącz do „Zastalowców”

Kto czyta nuty, może dołączyć do muzyków Zastalu choćby dziś.…
kwiecień 18, 2024

W niedzielę spacer do Droszkowa

Zielonogórski oddział PTTK zaprasza w niedzielę (21.04) na kolejny spacer…
kwiecień 19, 2024

Tak steruje światłami, że autobus jedzie krócej

Inteligentny System Transportu (ITS) miał dać pierwszeństwo miejskim autobusom. Pierwsze…

Od dzisiaj o Kartę H2Ochla mogą ubiegać się osoby, które nie posiadają Karty ZGranej Rodziny

Od dzisiaj o Kartę H2Ochla mogą ubiegać się osoby, które nie posiadają Karty ZGranej Rodziny,…

OFICJALNE WYNIKI wyborów prezydenckich: Pabierowski 57,45%, Kubicki 42,54%

Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła oficjalne rezultaty drugiej tury wyborów prezydenckich w Zielonej Górze.

J.Kubicki kończy kampanię: Dzisiaj mam dla Was zaproszenie do współrządzenia Zieloną Górą [WIDEO / ZDJĘCIA]

– To była intensywna, ale wspaniała kampania – powiedział dziś prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki.…

Nie zmienia się koni podczas przeprawy przez rzekę [FELIETON]

Znam obu kandydatów na prezydenta - pisze felietonista Andrzej Brachmański. - Kubicki, człowiek z wadami.…

Mieć własne cztery kąty. Miasto buduje mieszkania

We wtorek w Planetarium Wenus ponad 100 zielonogórzan, którzy najdłużej czekają na przyznanie komunalnego lokalu,…

FotoSpacer po zielonogórskiej starówce [ZDJĘCIA]

Na początek trochę nas rozpieściła, teraz się wycofała. Wiosna zaserwowała nam kilka ciepłych dni, ale…

 

 

Na skróty

 

   

 

  Uniwersytet Zielonogórski

Do góry

 

Wiadomości Zielona Góra

Wszelkie prawa zastrzeżone

Redakcja serwisu Wiadomości Zielona Góra nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca niezamówionych materiałów. Redakcja Wiadomości Zielona Góra zastrzega sobie prawo skracania i redagowania tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, redakcja zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów w tym zdjęć opublikowanych w serwisie Wiadomości Zielona Góra jest zabronione.