Sierpień 1979 w Zielonej Górze - W jeden dzień ze stanu pracowników MZK zniknęło 23 kierowców
fot. facebook Tomasz Czyżniewski
Tweet
Wyobraźcie sobie - w jeden dzień ze stanu pracowników MZK zniknęło 23 kierowców. Nie było innego wyjścia – trzeba było zawiesić część kursów. Padło na linie 0, 7 i 8, czyli najważniejsze linie mieście - pisze Tomasz Czyżniewski.
Tak było 43 lata temu. To był szczególny przypadek. Kierowców zabrakło nie dlatego, że się zwolnili z pracy, gdzie indziej mogli zarobić czy w ogóle na rynku zabrakło kierowców. Po prostu musieli na kilka dni wyjechać służbowo.
- Tym razem jednak pasażerowie może wybaczą dyrekcji PKM (tak wówczas nazywał się MZK) wprowadzenie tego ograniczenia, bowiem 23 kierowców wyjechało do Sanoka po odbiór 23 autobusów produkowanych w tamtejszej fabryce – informowała „Gazeta Lubuska” w wydaniu z 28 sierpnia 1987 r.
To była od dawna oczekiwana dostawa. Nowe autosany miały trafić na linie 0 i 7 oraz obsługiwać trasy do Czerwieńska, Płotów, Nietkowa i Lasek. Jeździłem nimi w młodości.
fot. Bronisław Bugiel – autosany na przystanku przy al. Wojska Polskiego – 1981 r.
# DawnaZielonaGóra #MZK
Uwaga! Przypominam, że Wasze wspomnienia wykorzystuję w tekstach publikowanych w „Łączniku Zielonogórskim”. Dopisanie uwag i wspomnień traktuję jako zgodę na publikację. W ten sposób razem możemy ciekawiej opowiadać o naszym mieście.
facebook Tomasz Czyżniewski