Maj bogaty sieje kwiaty. W tym przysłowiu jest sporo prawdy, bo trawniki i skwery w Parku Książęcym w Zatoniu są obsypane kwieciem. Park Książęcy to jeden z ulubionych weekendowych kierunków zielonogórzan. I nic w tym dziwnego. Spacerując odnowionymi alejkami po 52-hektarowym parku krajobrazowym można się naprawdę odprężyć.

Z jakim zapachem kojarzy Wam się to miejsce? Park do tej pory park pachniał czosnkiem niedźwiedzim, ale w tym roku ta chroniona roślina ma konkurencję. Są to narcyzy, które swoim słodkim zapachem mogą namieszać w głowie.

- Nasz Park Książęcy to prawdziwa perełka, a mury pałacu w Zatoniu skrywają legendy. To miejsce trzeba odwiedzić – zaprasza Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.

Podczas leniwej przechadzki, zobaczysz m.in. zabezpieczone ruiny XVII-wiecznego pałacu, piękną Świątynię Różaną czy zjawiskową przyrodę. Spokojna atmosfera i urokliwe otoczenie z pewnością pomogą Ci poczuć klimat dawnych lat. Cudowną zielenią w parku opiekuje się Zakład Gospodarki Komunalnej.

– Wiemy jakim wzięciem cieszą się piesze wędrówki w tym cudownym parku, dlatego z niezwykłą staranności dbamy o te piękne rośliny – mówi Krzysztof Sikora, prezes ZGK.  

Rowerem do parku czy do oranżerii na kawę?

Dzięki drodze rowerowej prowadzącej z Zielonej Góry, do parku dojedziesz także bezpiecznie rowerem. Jednak niezależnie czy wybierzesz spacer, czy przejażdżkę na dwóch kółkach, koniecznie musisz odwiedzić pałacową oranżerię.

Aromatyczna kawa i pyszne desery dostępne w znajdującej się tam kawiarence sprawią, że zapomnisz o upływającym czasie. A warto zostać tu nieco dłużej, ponieważ po zmroku ruiny zdobi kolorowa iluminacja. Park Książęcy Zatonie to idealne połączenie historii ze współczesnością.

fot. ZGK

(łc)