Spotkałem radnego Kaszę. Stawia tor do ćwiczeń koło Parku Tysiąclecia. Czekamy na to! (LIST CZYTELNIKA)
LIST OD CZYTELNIKA:
"W piątek, 21 stycznia, na deptaku spotkałem radnego Rafał Kaszę. Radny stawia tor/klatkę do ćwiczeń, jak się okazuje przy Parku Tysiąclecia. Zapytałem o szczegóły, bo lubię aktywnie spędzać czas. Radny spędził ze mną dużo czasu i z entuzjazmem opowiedział o projekcie.
Już wiem, że klatka stanie przy Parku Tysiąclecia, na polanie obok boiska sportowego. Nie w samym parku. Przy tym nie zostanie wycięte ani jedno drzewo, bo klatka nie zostanie usytuowana bezpośrednio w parku. Nic w parku się nie zmieni. Widać, że wszystko zostało bardzo dobrze przemyślane.
Radny Kasza wspiera aktywny wypoczynek i bardzo dobrze robi. Od lat trąbi się, że nasze dzieci tyją, bo nie mają ruchu. Od lat mówi się, że brakuje miejsc do aktywnego wypoczynku w mieście. Od lat mówią o tym lekarze. Zapewniam, że będę z synem stałym bywalcem klatki Rafała Kaszy, a w dodatku radny powiedziała, że będzie się tam pojawiał i pomagał w treningach. Dlatego czekam na jej otwarcie.
Zupełnie przy tym nie rozumie fali hejtu, która pojawiła się w jednej z lokalnych gazet i dotyczy realizacji radnego Kaszy. Widać, że autorzy nawet nie zapytali radnego o klatkę, tylko od razu zaatakowali pomysł. Dlaczego atakują radnego Kaszę? Za co? Tego nie rozumiem. To co, lepiej, żeby w tym mieście nic się nie działo, nic nie powstawało. Lepiej, żeby nasze dzieci siedziały w barze z fastfoodem i tyły.
Radny Kasza do przodu. Czekamy na Pana nowe pomysły".
Marcin z Zielonej Góry
A wy co myślicie o tym pomyśle? Czekamy na wasze opinie pod >>> postem <<<. Będziemy wracać do sprawy.
Więcej o tej sprawie przeczytacie w artykule poniżej: