Uboczne skutki dobrych decyzji [FELIETON]

Uboczne skutki dobrych decyzji [FELIETON] fot. poscigi.pl/wzg
W planach wszystko wygląda dobrze. W praniu okazuje się, że pojawiają się uboczne skutki, które trudno było przewidzieć. Tak właśnie jest z Placem Teatralnym. Chcieliśmy, żeby ta przestrzeń została zagospodarowana. Chcieliśmy, żeby było to miejsce spotkań, gdzie można przyjść, posiedzieć, pogadać z przyjaciółmi. Chyba nikt nie przewidział, że zmieni się w miejsce pijackich burd, słowem - utrapienie dla okolicznych mieszkańców.

 

Dziś to porażka. Nas, jako społeczeństwa - a właściwie tych młodych ludzi, którzy na plac przychodzą i niekoniecznie burdy wszczynają, ale je milcząco akceptują oraz dwóch elementów władzy - miejskiego monitoringu i rządowej policji.

Na tej ostatniej spoczywa o wiele większy obowiązek i jej chciałbym poświęcić kilka słów. Myślę, że mało jest w mieście osób tak życzliwych tej formacji jak ja. Jednak moja sympatia dla zielonogórskiej policji od lat jest wystawiana na ciężką próbę. Krótko mówiąc - coś takiego jak prewencja, poza świetnym okresem Winobrania, w mieście nie funkcjonuje!

I nie chcę tu uprawiać polityki - że jak był Marsz Równości, to na spokojną imprezę wysłano dziesiątki policjantów, a jak trzeba wysłać w weekend 10 ludzi na Plac Teatralny - to nie ma ani jednego. Mam przeświadczenie, że kolejni komendanci, których osobiście bardzo lubiłem, po prostu zlekceważyli sobie prewencję w mieście. Mieszkam na deptaku bez mała pół wieku. I co widzę? Nic nie widzę. Znaczy - nic niebieskiego nie widzę. Policja też nie widzi… problemu. Tak przynajmniej brzmią słowa jej rzeczniczki.

Rozumiem, że zadaniem rzeczniczki jest bronić formacji. Ale mówienie, że policja nie interweniuje, bo nie ma zgłoszeń, jest słabe… I tego się obronić nie da. Jako mieszkańca interesuje mnie, żeby służba, która jest powołana do pilnowania porządku, pilnowała go!

To, że są miejsca w mieście, gdzie toczą się nieustanne burdy wiedzą wszyscy. Nawet ci na Partyzantów.

To wszystko są uboczne skutki dobrych pomysłów. Chcieliśmy ożywienia deptaka, poszliśmy maksymalnie na rękę gastronomom i ich klientom. Ale… nie doceniliśmy parcia na złotówkę za wszelką cenę i chuligaństwa małej, ale widocznej grupy - nie tylko młodych ludzi.

Sytuacja w tych wszystkich miejscach to też porażka naszego miejskiego monitoringu. Mam wrażenie, że po pierwszych tygodniach dobrej pracy czujność jakby siadła. A może zawodzi współpraca z policją?

Sprawa ma jednak też drugie dno. Jak ułożyć stosunki mieszkańców miejsc, o których piszę, z tymi, którzy chcą się bawić? A zabawa jest zawsze głośna. Jak ożywić miasto i jednocześnie nie być zbyt uciążliwym dla okolicy? To dylemat i nie wiem, czy w ogóle rozwiązywalny. Bo z jednej strony - chcemy, by jednak miasto żyło? Chcemy. A drugiej strony - nie będzie to bezkosztowe dla mieszkańców, ale też ten koszt musi być „znośny”. Jak to zrobić? Właściwie jest na to tylko jedna metoda - prób i błędów. I bezwzględnego ścigania tych, którzy normy mocno przekraczają.

Póki co, pracując nad regulaminem funkcjonowania ogródków gastronomicznych, wpisałem do projektu, że od niedzieli do czwartku ogródki nie mogą funkcjonować dłużej niż do 23.00. Marzy mi się, żeby w te dni wpisać też - wzorem Anglii - iż lokale zamykają się o 24.00. Natomiast piątek i sobota to są dni zabawy i tutaj my, mieszkańcy, musimy odpuścić imprezowiczom. Pod warunkiem, że się bawią, a nie wariują, o wandalizmie nie wspominając.

Czy pocieszeniem jest, że problem ten mają wszystkie miasta w Polsce? Nie wiem. Ale uważam, że skoro w wielu dziedzinach jesteśmy w czołówce, to w rozwiązaniu tego problemu też byśmy mogli…

 

Andrzej Brachmański
kwiecień 15, 2024

Marzec 1976 r. Rozpoczęło się wyburzanie starych budynków umiejscowionych w śródmieściu

Marzec 1976 r. Rozpoczęło się wyburzanie starych budynków umiejscowionych w…
kwiecień 15, 2024

Uwaga, nie będzie prądu w Zielonej Górze!

Zielonogórski oddział Enei wyłączy prąd na kilku ulicach w Zielonej…
kwiecień 12, 2024

O rowerowe laury

Za oknem piękna wiosna, a to oznacza jedno - rozpoczął…
kwiecień 14, 2024

Zielona Góra upamiętniła ofiary zbrodni katyńskiej [ZDJĘCIA]

W niedzielę, w samo południe, w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela…
kwiecień 11, 2024

Spacer do muzeum w Drzonowie

Zielonogórski oddział PTTK zaprasza w niedzielę (14.04) na kolejną wiosenną…

Centrum Rodziny ze wsparciem miasta [ZDJĘCIA / WIDEO]

Nowa siedziba Fundacji Centrum Rodziny wraz hospicjum perinatalnym przy ul. Langiewicza rośnie w oczach. Obiekt…

Winne Wzgórze w Zielonej Górze [ZDJĘCIA]

Winne Wzgórze to symbol Zielonej Góry, trudno o bardziej reprezentatywne miejsce. To właśnie tu najczęściej…

Za wodę, czynsz, bilety MZK i śmieci nie zapłacimy ani złotówki więcej. Gwarancje Kubickiego! [WIDEO]

- Od polityków Platformy Obywatelskiej na każdym kroku słyszmy o regulacjach cen. Co kryje się…

Wiosenne Zatonie [ZDJĘCIA]

Słyszysz „Zatonie”, myślisz „spacer”. A jest po czym spacerować, bowiem teren parku krajobrazowego to 52…

Tak się pisze historię [FELIETON]

No i bądź tu mądry. Nasi koszykarze wobec swoich wspaniałych kibiców spisują się fatalnie w…

Setki osób na nowym kąpielisku w Ochli. „Tego się nie spodziewałam!” (ZDJĘCIA)

Słońce, śmiech dzieci i wypoczynek na świeżym powietrzu – tak w sobotę wyglądało kąpielisko w…

 

 

Na skróty

 

   

 

  Uniwersytet Zielonogórski

Do góry

 

Wiadomości Zielona Góra

Wszelkie prawa zastrzeżone

Redakcja serwisu Wiadomości Zielona Góra nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca niezamówionych materiałów. Redakcja Wiadomości Zielona Góra zastrzega sobie prawo skracania i redagowania tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, redakcja zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów w tym zdjęć opublikowanych w serwisie Wiadomości Zielona Góra jest zabronione.