O tym, że dla niektórych starszych osób poruszanie się pieszo po mieście stanowi duży wysiłek nie trzeba nikogo przekonywać. Seniorzy cierpią na różnego rodzaju dolegliwości, dlatego podczas wyjścia po zakupy czy do lekarza ławka może być szansą na ulgę i odpoczynek.

- Wsłuchując się w głosy zielonogórzan zrozumieliśmy, że takich ławeczek przy niektórych głównych ciągach komunikacyjnych w mieście po prostu brakuje. Dlatego wspólnie z Filipem Czeszykiem postanowiliśmy to zmienić, aby ułatwić życie starszym mieszkańcom – tłumaczy radny Paweł Wysocki.

Pierwszym krokiem po podjęciu decyzji były konsultacje, które przeprowadzono wśród osób starszych. Radni rozmawiali z zielonogórzanami m.in. w klubach seniora, aby dowiedzieć się, gdzie takich ławeczek najbardziej brakuje.

– Wytypowaliśmy najważniejsze lokalizacje, a później sprawdzaliśmy własność danego terenu, czy należy do miasta. Tam, gdzie było to możliwe, ustawialiśmy ławkę. Ich koszt nie był duży, wraz z transportem i montażem zamykało się to w kwocie ok. tysiąca złotych od sztuki – wyjaśnia radny Wysocki.

Efekt tych prac? W ciągu trzech lat powstało 150 nowych ławeczek ustawionych w różnych punktach Zielonej Góry. W samym 2022 roku przybyło ich 24, m.in. przy ul. Sucharskiego, Kilińskiego czy Anieli Krzywoń.

- Z ławeczek może oczywiście korzystać każdy. Ale nie ukrywamy, że dedykowaliśmy je właśnie osobom starszym – mówi z uśmiech radny Filip Czeszyk. – Widać, że taka inicjatywa była potrzebna, bo otrzymaliśmy podziękowania od seniorów. Nasz projekt oczywiście jeszcze się nie zakończył, cały czas wsłuchujemy się w głosy zielonogórzan i czekamy na nowe propozycje, gdzie warto taką ławkę ustawić. Mamy nadzieję, że dzięki temu Zielona Góra będzie jeszcze bardziej przyjazna mieszkańcom – przekonuje radny Czeszyk.

md