W regionie afera goni aferę. Kubicki: Coś złego dzieje się z panią marszałek!
- To jest wielki skandal, a nie burza, czy problem – komentował sprawę ZIT-ów Janusz Kubicki na antenie Radia Zachód. Prezydent miasta zaznaczył, że w jego opinii marszałek województwa Elżbieta Anna Polak w ostatnich miesiącach zachowuje się irracjonalnie.
- Analizowałem to co się dzieje w urzędzie marszałkowskim i to co się dzieje z marszałek województwa w ostatnim okresie. Przyznam się szczerze, że boję się o nią, bo pani marszałek zachowuje się irracjonalnie. Afera goni aferę. Nie skończyła się jeszcze afera związana z „pracą za seks” i tuszowaniem tej sprawy. Chwilę temu mieliśmy rtęć w Odrze, której nie było. Sekundę temu mieliśmy próbę zamknięcia „Medyka” w Zielonej Górze, a to wywołało wielkie kontrowersje, aż społeczeństwo wyszło na ulicę – wyliczał prezydent miasta. – Mieliśmy też próbę zamknięcia Medkolu, bony wsparcia dla przedsiębiorców, czyli rozdawanie pieniędzy dla swoich kolesi. Coś złego dzieje się z panią marszałek – dodał Kubicki.
Janusz Kubicki po raz kolejny nazwał decyzję zarządu województwa ws. ZIT-ów okradaniem zielonogórzan.
- Wiemy przecież jak wygląda inflacja, wiemy że jest wojna, kryzys energetyczny. Te wszystkie rzeczy mocno się odbijają na samorządzie. Dostałem informację, że zostaniemy pozbawieni 150 mln zł jako mieszkańcy Zielonej Góry. Nie ja, Janusz Kubicki, tylko każdy Nowak, Kowalski – grzmiał Kubicki.
Zdaniem Kubickiego, marszałek podjęła decyzję krzywdząca mieszkańców woj. lubuskiego z prostego powodu, bo chce wybudować tzw. „pałac marszałkowski”, czyli nowy gmach dla swoich urzędników.
- To układa się w jedną całość. 150 mln zł mniej dla Zielonej Góry i obszaru funkcjonalnego i 150 mln zł na „pałac marszałkowski”. – mówił Kubicki. - Pani marszałek podjęła decyzję, że chce zostawić po sobie pałac. Urząd marszałkowski rozstrzygnął już przetarg na pierwszy etap budowy na kwotę 50 mln zł, skądś te pieniądze trzeba wziąć. Zostały one zabrane z kieszeni każdego zielonogórzanina – skwitował prezydent Zielonej Góry.
Prezydent Zielonej Góry przybliżył też o jakim podziale unijnych pieniędzy dla lubuskiego mówili samorządowcy.
- Województwo lubuskie dostanie miliard euro. Mieszkańców województwa jest milion, czyli wychodzi 1000 euro na mieszkańca. Na politykę samorządową ma być przeznaczone 400 euro na mieszkańca. My mówimy, że dla każdego samorządu dla Bojadeł, Nowej Soli, Zielonej Góry, Czerwieńska, Gorzowa, dla wszystkich, stawka powinna wynosić po 300 euro na głowę, a 100 euro w konkursie – tłumaczył Janusz Kubicki.
wzg / rz