Wybory idą. Politycy głupieją!
Ostatnie tarcia polityczne w sejmiku województwa wyraźnie pokazują, że im bliżej wyborów, tym atmosfera w sali kolumnowej będzie gorętsza, bo politycy zaczynają skakać sobie do gardeł. O polityce i emocjach rozmawiano dziś na antenie Radia Index, w programie „Rozmowa na 96 fm”. Gościem audycji był Edward Fedko, radny wojewódzki z klubu Samorządowe Lubuskie.
- Okres przedwyborczy rodzi emocje, które są absolutnie nieprzychylne zdrowemu rozsądkowi – powiedział Fedko.
Radny odniósł się także do wypowiedzi radnych koalicji rządzącej regionem, którzy twierdzą, że klub Samorządowe Lubuskie działa pod dyktando prezydenta Zielonej Góry, Janusza Kubickiego.
- Mówienie, że Samorządowe Lubuskie to klub Janusza Kubickiego jest totalną głupotą. To brak poszanowani woli i demokracji. Jestem 23 lata w sejmiku, różne rzeczy przeżyłem i wysłuchiwałem różnych głupot – skwitował Fedko. - Ideą utworzenia klub Samorządowe Lubuskie nie jest działanie przeciwko koalicji. To miało na celu spuszczenie tego niezdrowego powietrza z kokonu, który stworzył zarząd województwa i ta koalicja. A przede wszystkim wytworzenie nowych pozytywnych relacji, które służyłyby rozwojowi regionu.
Edward Fedko podkreślił, że jest samorządowcem, a nie politykiem. Stoi przed nim wiele zadań
- Moim zadaniem w sejmiku jest zadbanie o to, żeby rzeczywiście region się rozwijał, żeby nie było zbędnych waśni politycznych, jakie w tej chwili są. Musimy pamiętać, że jesteśmy w niedoczasie jeżeli chodzi o nową perspektywę finansową. My samorządowcy wiemy co mamy robić, a politycy niech się kłócą – powiedział Fedko.
Rolą samorządowca jest dbanie, o to by rozwijać swoją gminę powiat i region. Żeby korzystać z możliwości pozyskania pieniędzy zewnętrznych, bez względu na to skąd one są, czy z UE, czy z rządu – dodał.
(łc)