Wystartował miejski rower. Miasto będzie udostępniać zapisy z monitoringu. Sługocki unika dziennikarzy - podsumowanie minionego tygodnia
W czwartek, 19 maja, punktualnie o godz. 12.00 w Zielonej Górze wystartował miejski rower. – Cieszę się bardzo, że po raz kolejny wszyscy będziemy mogli z niego korzystać i śmigać rowerami po całym mieście – podkreśla prezydent Janusz Kubicki. W czerwcu zaś Zielona Góra powalczy o tytuł Rowerowej Stolicy Polski. Za organizację roweru miejskiego w Zielonej Górze przez dwa kolejne sezony będzie odpowiadała firma Nextbike, która świadczy podobne usługi już 58 miastach w Polsce, w Europie zaś w 250 miejscowościach w 27 krajach. Jak będzie funkcjonował rower miejski w tym sezonie? – Nie zmienia się wiele, cennik pozostaje taki sam, 20 pierwszych minut dalej jest bezpłatne.
No to jedziemy! W Zielonej Górze startuje Miejski Rower! [ZDJĘCIA] (wiadomoscizg.pl)
- Trzeba piętnować wszystkie akty wandalizmu. Jest zbyt dużo bezkarności – mówił na antenie Radia Index prezydent Zielonej Góry, Janusz Kubicki. - Cieszę się, że są mieszkańcy, którzy wskazują winnych. Bardzo dobrze, tak trzeba działać. To nie jest donoszenie, to jest obrona naszego własnego wspólnego dobra – dodał. Prezydent podziękował wszystkim, którzy zaangażowali się w ustalenie tożsamości wandali z Doliny Gęśnika. W ostatnich dniach Zielona Góra żyła tematem wandalizmu w Dolinie Gęśnika. Miejski monitoring uchwycił parę nastolatków, którzy niszczą siatkę, na której chętnie bawią się najmłodsze dzieci. Nagranie opublikował w intrenecie radny Filip Gryko i poprosił o pomoc w ustalaniu tożsamości wandali. Machina ruszyła. Zielonogórzanie zaangażowali się w pomoc. Wytworzona w ten sposób presja przyniosła zamierzony skutek, bo sprawcy sami zgłosili się na policję.
Szef lubuskiej Platformy Obywatelskiej Waldemar Sługocki odwołał umówiony wywiad w programie publicystycznym na antenie Radia Zachód. Jak donoszą dziennikarze Gazety Lubskiej poseł wcześniej potwierdził spotkanie. Zdaniem komentatorów Sługocki po prostu stchórzył, bo obawiał się trudnych pytań dotyczących wypadku samochodowego, którego był prawdopodobnym sprawcą. Przypominamy, sprawę bada prokuratura. W tekście publikowanym przez Gazetę Lubuską Sługocki tłumaczy, że nie poszedł do radia, bo rozgłośnia go szkaluje. - To bardzo dziwna wypowiedź i zachowanie pana posła – tłumaczy na łamach GL prezes i redaktor naczelny Radia Zachód Piotr Bednarek.
Sługocki unika dziennikarzy. Stchórzył? (wiadomoscizg.pl)
wzg