Można powiedzieć, że charytatywna akcja zbierania kasztanów organizowana przez Katarzynę Prokopyszyn to już tradycja. W poprzednich latach pieniądze ze sprzedaży kasztanów trafiły na konto „Ani z Zielonego Wzgórza” chorej na SMA oraz Mai ze Zbąszynka, u której również zdiagnozowano rdzeniowy zanik mięśni.

- Tych kasztanów było mnóstwo, zielonogórzanie przychodzili do nas całymi rodzinami i przynosili wiadra, worki i reklamówki wypełnianie po brzegi kasztanami. Cel jest szczytny i z pewnością to jednoczy ludzi – mówi Katarzyna Prokopyszyn, organizatorka akcji.

W tej edycji zbiórka organizowana jest na rzecz Olafa, który urodził się z przepukliną oponowo- rdzeniową otwartą, wodogłowiem oraz niedowładem kończyn dolnych. Kilkuletni chłopczyk przeszedł kilka poważnych operacji. Jest pod stałą opieką specjalistów, musi być także systematycznie rehabilitowany, co niesie ze sobą wysokie koszty. Aby pomóc Olafowi wystarczy wyjść z rodziną na spacer do parku zebrać kasztany i przekazać je do punktu zlokalizowanego przy ul. Dolnej 6 w Zielonej Górze.

- Kasztany trafią do skupu, natomiast dochód ze sprzedaży będzie w całości przeznaczony dla Fundacji Grupy Pomagamy, która przekaże pieniądze na rehabilitację chłopca – tłumaczy organizatorka.

wzg