Zdemolowana toaleta na Placu Teatralnym - Ktoś zapomniał do czego służy klamka?
Hej, hej, jak sądzicie czy monitoringi musi być wszędzie? Wychodzi na to, że tak, nie ma innego wyjścia, nie ma innej opcji. Tak wygląda toaleta na Placu Teatralnym. Jak widać drzwi nie wytrzymały próby czasu, ktoś zapomniał do czego służy klamka. Założymy oko wielkiego brata w toaletach bo inaczej jak widać się nie da. Na usta cisną się różne słowa, niestety ale nie będę ich cytować, bo nie wypada. Skąd się to w ludziach bierze? Może ktoś ma jakieś logiczne wytłumaczenie tego faktu? Wiem, że zaraz ktoś odpowie wojna jest to co się dziwić wszystko jest możliwe. Tylko czy takie zachowanie cokolwiek może usprawiedliwić? Już wiem co jest przyczyną, na bank nie było instrukcji obsługi drzwi w widocznym miejscu, tak to jest nasza wina. Zastanawiam się, jak to jest żeby utrzymać nerwy na wodzy, żeby czasami nie eksplodować, nie przejmować się? Toć mogą nerwy czasami puścić, a w moim przypadku podobno nie wolno. Bo zaraz jaka persona napisze, że co to za Prezydent, jak on może, jak on śmie, to nie wypada, to nie przystoi. Jasne, że tak ale chyba do niektórych inny język nie dociera, nie przemawia, po prostu nie rozumieją.
Miłego dnia, mniej nerwów więcej normalności i uśmiechu życzę.
wzg / fb jk