Zielonogórski Rower Miejski - Mamy 40 stacji i 400 rowerów - jest mniej dewastacji

Są jednak inne przyczyny, o których mówi zapalony cyklista, na co dzień lekarz i zielonogórski radny Robert Górski.
Zainteresowanie jest napewno mniejsze niż na początku. To wynika z tego, że osoby, które do tej pory na rowerach nie jeżdziły, skorzystały z Roweru Miejskiego, zobaczyły że rowerem można sprawnie poruszać się po mieście i zakupiły własny sprzęt, teraz na co dzień korzystają niego. Nie potrzebują korzystać z wypożyczalni. Fajne jest to, że ostatnio jest na pewno mniej dewastacji, jest mniej zgłoszeń rowerów uszkodzonych, aczkolwiek to cały czas jest jakimś problemem i może się zdarzyć tak niestety, że chcąc wypożyczyć rower, okazuje się, że jest on w jakiś sposób uszkodzony - Robert Górski.
Górskiego zapytaliśmy również o to, czy w najbliższym czasie miasto planuje utworzenie dodatkowych stacji.
Ilość stacji nieznacznie się zwiększyła. Mamy 40 stacji i 400 rowerów. Stacji oczywiście mogło by być więcej, tylko to wszystko kosztuje, a wiadomo, że nasze miasto, tak jak wszystkie inne samorządy jest w trudnej sytuacji finansowej. Są drastyczne podwyżki wszystkiego tak naprawdę, mediów, kosztów, budowy, kosztów funkcjonowania i pracy więc w najbliższym czasie nie planujemy dostawiania kolejnych stacji - Robert Górski.
Przypomnijmy, Za organizację roweru miejskiego w Zielonej Górze przez dwa kolejne sezony będzie odpowiadała firma Nextbike, która świadczy podobne usługi już 58 miastach w Polsce, w Europie zaś w 250 miejscowościach w 27 krajach.
Maciej Noskowicz - Radio Index