Drogo, drożej … będzie jeszcze gorzej. Jeżeli masz kredyt, jeżeli boisz się tego co będzie. To lepiej tego co napisałem dalej nie czytaj bo… bo nie ma w tym co napisałem nic dobrego a tylko wizja złego. Więc zaczynam, dziś trochę pesymizmu albo jak kto woli szczerości. Jest takie powiedzenie lepiej już było i pasuje ono jak ulał do tego co się dziej, a właściwie co nas czeka i co nieuchronnie się zbliża.

 

Niestety, ale nie ma żadnych dobrych i miłych scenariuszy na nadchodzącą przyszłość. Powiem więcej nie ma nawet tych neutralnych, wszystkie które się pojawiają są tylko złe i gorsze. Można się łudzić, można zakłamywać rzeczywistość ale prawda jest i na bank będzie bardzo bolesna dla wielu z nas. Przed nami bardzo, bardzo trudny okres. Zbliża się okres który będzie bardzo negatywnie wpływał na gospodarkę a co za tym idzie na portfel każdego z nas. Inflacja już nie galopuje ona już za… za wszystko płacimy więcej i więcej, końca podwyżek nie widać. Żywność, energia, paliowo, gaz … czy jest coś co nie podrożało? I nie będę pocieszać, że inflacja zniknie, zginie, rozpłynie się we mgle. Ona będzie z nami na bank, prognozuję, że co najmniej do końca kolejnego roku. W bardzo szybkim tempie rosną stopy procentowe, Ci którzy maja kredyty (a kto ich nie ma?) odczują to i to bardzo, bardzo boleśnie – raty kredytów mieszkaniowych jeszcze wzrosną i nie ma co się oszukiwać, że będzie inaczej. Dziś o jakieś 200 zł (dużo prawda?) ale to nie koniec za chwilę będzie kolejny wzrost pewnie tez o 200 zł. Ceny robót budowalnych? One wręcz oszalały. Firmy nie wiedzą co robić, zrywają umowy, szukają ratunku … Przypomnijcie sobie jak kilka lat temu padały jedna po drugiej jak muchy … A jak to się odbije na przysłowiowym Kowalskim? Sami w swoich portfelach to już zauważacie… Jak firmy zaczną hamować z produkcją to … to zaczną zwalniać ludzi. Zaczną padać. To też się wydarzy, i nie ma moim zdaniem od tego ucieczki. Tak będą ZWOLNIENIA ludzi. Te wszystkie sygnały to prosta droga do kryzysu gospodarczego, recesji. Czy on nastąpi? Niemcy już sygnalizują, że u nich należy się spodziewać spowolniania gospodarczego. Czy tego chcemy czy nie, nasza gospodarka jest podpięta pod Niemiecką. Oni zwalniają my również, nie ma innej opcji. Jak nie będzie produkcji, nie będzie transportu, nie będzie zapotrzebowania na pracowników … Już widać wielkie hamowanie w budowlance, jeszcze inwestycje mieszkaniowe idą, te rozpoczęte z dużym stopniem zaawansowania, ale nowe … to już będzie problem. Młodzi którzy chcą mieć swoje własne mieszkanie nie mają szans na kredyt wiec nie kupują. A jak nie kupią mieszkania to nie będzie jego wykończenia, nie będą się sprzedawać płytki, parkiety, meble, lodówki itp. itd. A to już nie prognoza to fakt. Jak rosną ceny żywności to maleje zapotrzebowanie na usługi, mniej będziemy podróżować, chodzić na koncerty, do kina, kosmetyczki czy korzystać z SPA.

 

A jaki to ma wpływ na budżet miasta? Ano taki sam jak na budżet Kowalskiego. Więcej płacimy za wszystko … tylko nie zarabiamy więcej. Oznacza to konieczność cięć, oszczędności itp. Tylko czy to da się łatwo i bezboleśnie zrobić? Odpowiedź brzmi nie i jeszcze raz nie. Czy należy spodziewać się wzrostu cen usług miejskich? A jak sądzicie jeżeli paliwo będzie więcej kosztować to czy śmieci nie zdrożeją? Pytanie retoryczne. I wzrost nie będzie o złotówkę czy dwie on będzie o kilkadziesiąt procent i tego nie da się uniknąć …Wszystko zdrożeje czynsze w mieszkaniach, ceny biletów MZK, wstępu na basen. Nie wspomnę o wodzie … Czy miasto się obroni? Czy miasto da sobie radę? Czy miasto będzie musiało hamować i zwalniać pracowników? Czas pokaże. Do tej pory udawało mi się zawsze wychodzić obronna ręką z wszelkich kryzysów. Jak będzie teraz … nie wiem, nie potrafię odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Za mało danych za dużo zmiennych … Wiem, że jeżeli my zaczniemy hamować z inwestycjami to tylko dołożymy do pieca. Bo jak już nie ma mieszkaniówki, nie będzie zleceń rządowych i samorządowych to … to tylko gorzej dla lokalnych firm.

 

Spirala inflacji został nakręcona, śnieżna kula już się toczy i nikt nie wie jak ją zatrzymać. Chciałbym aby mój scenariusz się nie sprawdził ale … ale wiem, że tak nie będzie. Niestety moje proroctwa się sprawdzają czego sam się czasami boje. Teraz szczególnie bo na mnie spoczywa odpowiedzialność za to co się dzieje z budżetem …

 

Nic to, nakreśliłem czarny scenariusz i … i wiem też, że nie ma co się poddawać trzeba robić swoje. Trzeba walczyć.

Na koniec jak zawsze MIŁEGO DNIA.

 

facebook Janusz Kubicki