„Robocza” sesja rady miasta - Na agendzie apteki, nowe pomniki przyrody i plany miejscowe
Warto podkreślić, że tym razem radni poszczególnych klubowych byli w większości zgodni, co do omawianych kwestii. Dzięki temu przyjęcie kolejnych uchwał szło bardzo sprawnie. Nie powinno to jednak dziwić zważywszy na fakt, że były to w dużej mierze kwestie organizacyjne czy statutowe.
Podczas głosowania radni pozytywnie ocenili sytuację finansową Zespołu Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej „Promyk” a także przyjęli zmiany w statucie Domu Pomocy Społecznej przy ul. Słowackiego oraz Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów przy ul. Lubuskiej. – Jest to związane z nową polityką senioralną, abyśmy mogli realizować nowe projekty – tłumaczyła radnym Wioleta Haręźlak, dyrektor departamentu edukacji i spraw społecznych. Wtórował jej wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk: - Nasz Dom Kombatantów już teraz zdobył ponad 2 mln zł na nowy pilotażowy program!
Niemal jednogłośnie radni nadali nazwy trzem nowym ulicom w Zielonej Górze – na mapie będziemy mogli teraz znaleźć takie miejsca jak: Ochla – Dzwonkowa, Ochla - Astrowa oraz Drzonków - Iglasta. W czasie posiedzenia zatwierdzono także m.in. program szczepień przeciwko wirusowi HPV w ramach profilaktyki raka szyjki macicy, ale też zmodyfikowano plan sieci publicznych szkół ponadpodstawowych i specjalnych.
Wydaje się, że najwięcej emocji wzbudziła sprawa negatywnej opinii Izby Aptekarskiej w Zielonej Górze, co do zaproponowanego nowego harmonogramu dyżurów. Wielu radnych krytycznie odniosło się do niechęci części placówek do pracy w nocy czy święta.
- To jest konsekwencja przeregulowania rynku – podkreślał radny Robert Górski. – Dyżury aptek muszą być zapewnione, szczególnie że ja czy ktoś inny nie możemy sobie tak po prostu otworzyć apteki. Jeżeli aptekarze w swoim środowisku nie mogą się dogadać to musimy ich pogodzić i sami wyznaczyć, kiedy kto ma pracować.
Swoje zdanie w temacie wyraził też prezydent Kubicki: - Jako mieszkańcy nie wybieramy, kiedy chorujemy, każda z aptek powinna się włączyć do tego systemu. Są pewne zawody, które są bardziej służbą niż pracą. To dotyczy również aptekarzy. Uczestnictwo w dyżurach to nie kwestia chęci, przepisy prawa są w tej kwestii jasne – przekonywał włodarz Zielonej Góry.
Radny Paweł Zalewski zwrócił jednak uwagę, że przepisy są w tej materii archaiczne. – Powinny zostać zmienione – podkreślał. – Uważam, że propozycja Izby, aby Apteka 37,5 przy ul. Bohaterów Westerplatte przejęła dyżury wtedy, kiedy jest otwarta, jest praktycznym rozwiązaniem, które powinno zapewnić zielonogórzanom dostęp do leków.
Okazuje się jednak, że w rozmowie z urzędem miasta kierownictwo tej apteki nie wyraziło zgody na przedstawioną propozycję. Ostatecznie radni przegłosowali nowy harmonogram dyżurów w oryginalnym kształcie.
Należy odnotować, że kilka pytań wzbudziła także zmiana zagospodarowania przestrzennego w okolicy ul. Przylep – Światowa. Radni dopytywali o modyfikacje tego planu m.in. w kontekście dostępu do transportu publicznego oraz planowanej budowy obwodnicy zachodniej. – W tej sprawie odbyły się konsultacje społeczne, m.in. w Przylepie, Płotach czy w Planetarium Wenus. Mieszkańcy domagali się, aby obwodnica była jak najdalej od ich mieszkań i to zrobiono – wyjaśniał wiceprezydent Kaliszuk.
Na skutek decyzji radnych Zielona Góra wzbogaciła się także o dwa nowe pomniki przyrody. Pierwszy to kasztanowiec zwyczajny o imieniu „Florian”, który rośnie przy ul. Kożuchowskiej, drugi to dąb szypułkowy przy al. Konstytucji 3 Maja, który przybrał miano „Dębu na Srebrnej Górze”.
(md)