Tego remontu nie dało się uniknąć. Nawierzchnia drogi na Osiedlu Śląskim, od krzyżówki z ul. Osiedle Pomorskie aż do pętli autobusowej, najlepsze lata już miała za sobą. Dodatkowo została mocno zniszczona m.in. przez ciężki sprzęt dojeżdżający na plac budowy budynków wielorodzinnych w sąsiedztwie pętli. Poznańska firma Agrobex, deweloper zachował się jednak honorowo i zgodnie z umową zawartą z miastem, dorzucił się do tego projektu. Zadanie zamknęło się w kwocie 3 mln zł.

Droga zyskała nowy dywanik asfaltowy, a przy domkach jednorodzinnych za pętlą autobusową powstał nowy odcinek jezdni. Przed zmianą, mieszkańcy korzystali z drogi gruntowej, co było uciążliwe zwłaszcza po ulewach. A skoro mowa o wodach opadowych, w ramach tego zadania wykonano zbiornik retencyjny wraz z kanalizacją deszczową. Wzdłuż ul. Osiedle Śląskie pojawiło się kilkanaście nowych miejsc parkingowych. Powstały też dwie nowe zatoczki autobusowe – po obu stronach jezdni, co ma znacznie usprawnić ruch.

Mamy też bardzo dobre wieści dla zielonogórzan, którzy lubią przemieszczać się po mieście na dwóch kółkach. Na odcinku ścieżki rowerowej, za pętlą autobusową aż do krzyżówki z osiedlem Śląskim, polbruk został zastąpiony przez asfalt. – Asfalt to o wiele lepsze rozwiązanie – mówi Robert Górski, szef stowarzyszenia Rowerem do Przodu i dodaje: - Po piętnastu latach widać, że polbrukowa droga dla rowerów na os. Śląskim się zapadła. Ta asfaltowa będzie znacznie bardziej trwała i bezpieczniejsza dla rowerzystów. Piesi traktują polbrukową ścieżkę jak kolorowy chodnik i swobodnie sobie po niej spacerują. Ponadto asfalt znacznie podnosi komfort jazdy.

Przejazd na dwóch kółkach będzie też bardziej przyjazny dzięki obniżeniu krawężników do poziomu zera centymetrów i oddzieleniu ścieżki od chodnika, który ma szerokość dwóch metrów. Dzięki temu bez problemu minie się na nim trzech pieszych i nie będzie musiało wchodzić na drogę dla rowerów. Przed remontem były z tym problemy.

Zadowolenia z kolejnej ważnej inwestycji nie ukrywa prezydent Zielonej Góry. – Cały czas zmieniamy i przebudowujemy nasze miasto na jeszcze piękniejsze. Wiem, że jest jeszcze wiele dróg do zrobienia, a czasy bardzo trudne, trwa wojna w Ukrainie, zmagamy się drożyzną. Cały czas jednak szukamy pieniędzy i rozwiązań, aby jeszcze szybciej remontować nasze miasto, nie ma się co załamywać – komentuje Janusz Kubicki.

- We wtorek (30.08) planujemy odbiór tej inwestycji - wyjaśnia Krzysztof Jarosz, kierownik Biura Budowy Dróg w magistracie. – Trzeba jeszcze posiać trawę i posprzątać plac budowy.

W ciągu tygodnia wykonawca przestawi tablicę świetlną z rozkładem jazdy autobusów bliżej przystanku autobusowego (w miejscu styku pasa zieleni z chodnikiem).

Wykonawcą inwestycji była kożuchowska firma Bud-Dróg z Kożuchowa. Ta sama, która w tym roku przebudowała Szosę Kisielińską (dwupasmówka od ronda Orląt Lwowskich i wjazdy do nowej galerii Stop Shop) i odnowiła ulicę Ludową.

rk