Mieszkańcy chętnie sprawdzają ścieżki spacerowe. Na skwerze przy Kopernika nie brakuje małej architektury: toru przeszkód, pieńków do przeskoków, głazów częściowo wkopanych w ziemię, stojaków na rowery w kształcie okręgu (siedem sztuk), ławki modułowej i stołów z dwiema ławkami, budek lęgowych dla ptaków, a nawet huśtawki wieloosobowej dla dorosłych. Dostępne są też leżak wieloosobowy, kosze na śmieci i na psie odchody, tablica do rysowania dla dzieci. Pomyślano o karmniku dla ptaków z poidłem i zdroju ulicznym (poidło). Posadzono drzewa, krzewy ozdobne i rabaty z bylinami kwitnącymi w korze. Zadanie wykonano w ramach  tzw. zielono-niebieskiej infrastruktury, dzięki dofinansowaniu przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W projekcie chodziło o zagospodarowanie wody opadowej. Inwestycja zamknęła się w kwocie 688 tys. 655 zł.

Pogromcy Bazgrołów ozdobią mur

Bardzo zadowolony z rewitalizacji skweru jest radny Paweł Wysocki (Zielona Razem) – Trzy lata temu brałem udział w spotkaniach konsultacyjnych, podczas których przygotowano różne koncepcje zagospodarowania tego terenu – podkreśla P. Wysocki. – W tym projekcie bardzo ważne jest zagospodarowanie wód opadowych. Chciałbym uspokoić mieszkańców, późną wiosną skwer nabierze więcej życia, kiedy zazielenią się drzewa i krzewy. Wielkie podziękowania za realizację tej inwestycji należą się Fundacji LYADA i jej szefowej Irinie Brovko.

P. Wysocki przypomina, że pod nadzorem Lubuskiego Konserwatora Zabytków, renowacji doczekał się zabytkowy mur. – Na tym murze kreatywny mural stworzą Pogromcy Bazgrołów – deklaruje radny.

Radny Andrzej Brachmański (Zielona Razem) dodaje: - Przez kilka lat zabiegałem o tę inwestycję i bardzo się cieszę, że zielonogórzanie zyskali atrakcyjny teren rekreacyjny w centrum miasta. Niektóre drzewka wyglądają jeszcze troszkę smutnie, ale za kilka miesięcy będzie tu naprawdę pięknie i zielono.

Na skwerze zastosowano przepuszczalną nawierzchnię. Projekt uwzględnił założenia fundacji LYADA, poświęcone zagospodarowaniu tego miejsca, przyjazne środowisku materiały i dostępność dla różnej grupy użytkowników. Fundacja przeprowadziła też dodatkowo konsultacje z mieszkańcami. Teren przy Kopernika ma być miejscem na kwadrans wytchnienia od miejskiego zgiełku. Na koniec, warto zaznaczyć, że żadna krzywda nie stała się staruszkowi cisowi, który w minionym roku wydał piękne owoce. A jego system korzeniowy zabezpieczono.

rk