Inwestycja szacowana jest na około 650 tys. zł. Cały plan modernizacji „Bajkowej zagrody” przy minizoo ma pionierski charakter. Społecznie czuwają nad nim nasi rozmówcy.

- Zazwyczaj to dorośli wybierają i określają, jak dokładnie ma wyglądać dana inwestycja, nawet jeśli jest przeznaczona dla dzieci. Tym razem postanowiliśmy inaczej podejść do sprawy - tłumaczy Klaudia Baranowska. - W ramach inicjatywy „Dzieciaki wybieraki” postanowiliśmy oddać głos najmłodszym. Podczas imprezy w Ogrodzie Botanicznym dzieci głosowały kolorowymi nalepkami na proponowane atrakcje. Akcja cieszyła się olbrzymim powodzeniem, uczestniczyło w niej ponad 1,2 tys. osób, od maluchów po młodzież.

Zwycięski gad

Spośród ośmiu przedstawionych propozycji dzieci wskazały, że najbardziej podoba im się wielki interaktywny krokodyl (334 głosy), tunel ze zjeżdżalnią oraz wodny plac zabaw (164 głosy). Aby uszanować wybór najmłodszych, do pracy zatrudniono biuro projektowe Art Nova, które właśnie przedstawiło konkretne rozwiązania dla całej inwestycji. Efekt?

- Jestem przekonana, że ten krokodyl to będzie prawdziwy szał. Zapowiada się rewelacyjnie. To będzie druga taka zabawka w Polsce, jedynie Bielsko-Biała może się pochwalić czymś podobnym - mówi Emilia Kondrad. Na krokodyla będzie można się wspinać, będzie miał tor przeszkód i zwierciadła w środku. Spodoba się maluchom.

W przedsięwzięciu wzięła też udział Paulina Bogucka. Jej zdaniem wodny plac zabaw również przyciągnie dzieci swoją konstrukcją. - Jest mocno sensoryczny, zawiera w sobie wiele ciekawych elementów, m.in. śruby i rynny. Dzieci uwielbiają taplać się w wodzie, więc na pewno przyniesie wiele radości. Z kolei tunel ze zjeżdżalnią to samograj - śmieje się P. Bogucka. Ale zwraca też uwagę na inną kwestię. - Niektórym może się wydawać, że oddanie głosu dzieciom było błędem. Przeciwnie, dzieci wykazały duże zrozumienie. Zadawały wiele trafnych pytań na temat zabawek - uważa nasza rozmówczyni.

- To było ciekawe doświadczenie, w którym najmłodsi przekonali się, że mają wpływ na otaczający ich świat. To dla nich ważna lekcja - podkreśla E. Kondrad.

Słuchajmy dzieci

Całość inwestycji mają dopełnić inne atrakcje m.in. huśtawki, bujaki, mała architektura, nowe nasadzenia. Urząd miasta planuje wkrótce ogłosić przetarg, tak aby całość była gotowa na 1 czerwca. - To byłby świetny prezent na Dzień Dziecka - uważa K. Baranowska. Nad zmianami w Ogrodzie Botanicznym czuwa radny Paweł Wysocki, który również brał udział w projekcie „Dzieciaki wybieraki”.

- Myślę, że czerwcowy termin realizacji przedsięwzięcia jest realny. Chcielibyśmy połączyć uruchomienie nowych atrakcji ze zmianami w samym minizoo. Już w marcu pojawią się tam kolejne zwierzęta, m.in. lemury. Całość będzie przez jakiś czas zamknięta, aby nowi lokatorzy mogli się dobrze zadomowić - wyjaśnia P. Wysocki.

Radny Zielona Razem jest przekonany, że konsultacje z dziećmi to właściwy kierunek działań. - Przy inwestycjach związanych z infrastrukturą dla młodszych mieszkańców powinniśmy wsłuchać się w ich głos. Dlatego sądzę, że akcja „Dzieciaki wybieraki” jeszcze powróci - uśmiecha się P. Wysocki.

(md) - łz