Janusz Kubicki: Konsultujemy każdy fragment przebiegu zachodniej obwodnicy
Władze Zielonej Góry już kilka razy udowodniły, że potrafią prowadzić konsultacje społeczne ws. kluczowych inwestycji i znaleźć kompromis w rozmowach z mieszkańcami. Przykłady można mnożyć. Te najbardziej spektakularne to z pewnością budowa drogi przez park Piastowski i budowa południowej obwodnicy. W obu przypadkach miasto trafiło na twardy opór mieszkańców, których posesje znalazły się w bezpośrednim sąsiedztwie planowanych dróg oraz sprzeciw ruchów miejskich i ekologów. Po długich konsultacjach i zaproponowaniu kilku wariantów przebiegu danej trasy, te inwestycje udało się zrealizować. Dziś chyba żaden z mieszkańców Zielonej Góry nie wyobraża sobie dojazdu do Jędrzychowa bez drogi przez park Piastowski. Podobnie jest z południową obwodnicą miasta, której przebieg odsunięto maksymalnie od sąsiadujących sołectw i dzięki temu cały projekt jest w realizacji.
Urząd miasta przyjął podobną strategię w przypadku konsultacji dotyczących budowy zachodniej obwodnicy. O trwających konsultacjach mówił na antenie Radia Index prezydent miasta, Janusz Kubicki.
- Cały czas prowadzimy dialog. Przesuwamy fragmenty tej drogi, szukamy rozwiązania optymalnego dla mieszkańców – mówił Kubicki. - To nie jest temat zakończony. My cały czas szukamy rozwiązań tak, aby zrealizować tą inwestycje jak najszybciej. Musimy cały czas myśleć o nowoczesnych rozwiązaniach komunikacyjnych, bo samochodów cały czas przybywa. Ta obwodnica pozwoli nam bezpiecznie, szybko i ekologicznie przemieszczać się przez miasto. Samochód, który stoi w korku kopci, a ten, który jedzie mniej szkodzi środowisku – mówił prezydent Zielonej Góry. – Na pewno nie będzie takiej sytuacji, że najpierw wybudujemy największą winnicę w województwie, a później puścimy przez nią drogę – dodał. W ten sposób Janusz Kubicki nawiązał do inwestycji marszałkowskiej.
Przypominamy, marszałek województwa przecięła uprawę winorośli obwodnicą Zaboru. Winiarze podnieśli alarm, bo ich zdaniem wylewanie asfaltu na winnicy, która miała być chlubą regionu doprowadzi do jej śmierci.
Nowa obwodnica Zaboru poprowadzi do mostu w Milsku. Z obserwacji winiarzy wynika, że na terenie drogowej inwestycji spada poziom wód gruntowych. Sytuację z niepokojem obserwują też radni gminy Zabór. Ich zdaniem odpływ wody mogą odczuć nie tylko winiarze, ale również mieszkańcy gminy, ponieważ może dojść do pogorszenia stanu wody pitnej.
Innym przykładem barku umiejętności prowadzenia dialogu z mieszkańcami przez urząd marszałkowski jest głośna sprawa przeniesienia Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Medyk” z Zielonej Góry do Sulechowa. Nauczyciele tej palcówki o pomyśle marszałka dowiedzieli się z mediów. Twierdzili , że nikt z nimi nie rozmawiał.
PRZECZYTAJ TAKŻE 👇👇👇
wzg / ri