Park Książęcy w Zatoniu - perełka jakich mało! [ZDJĘCIA]

Park Książęcy w Zatoniu - perełka jakich mało! [ZDJĘCIA]
Cztery mostki już są. Altana stoi na wzgórzu. Lada moment będą gotowe dwie fontanny. Jest rzymski sarkofag i rzeźby: Dzik oraz Młody faun z łabędziem. Do tego parking, budynek informacji turystycznej i setki metrów utwardzonych ścieżek. Nic, tylko wpaść na kawę do księżnej Doroty. Będzie to możliwe od 16-17 października. [caption id="attachment_24332" align="alignnone" width="2529"] Fot. Tomasz Czyżniewski
- Zatonie, taki zielonogórski Wilanów – od lat powtarza Jarosław Skorulski, szef stowarzyszenia Nasze Zatonie. – Teraz to będzie perełka jakich mało.[/caption] - Zatonie, taki zielonogórski Wilanów – od zawsze uważał Jarosław Skorulski, szef stowarzyszenia Nasze Zatonie. I widział ten Wilanów nawet wtedy, gdy park i ruiny pałacu zarosły gęste chaszcze. O rewitalizacji parku mówiono od lat. - Najpierw odnowimy wiejską świetlicę, później przyjdzie czas na park – zapowiadał wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk jeszcze podczas zebrań wiejskich dotyczących połączenia miasta z gminą. - Czy wierzyłem, że będzie to możliwe? Tak, trzeba mieć wariackie marzenia – przyznał J. Skorulski. W miniony wtorek razem wybraliśmy się zwiedzać park… To wciąż plac budowy. Ale przed pałacem pojawiły się już białe ławki w stylu angielskim. - Proszę nie siadać, właśnie je pomalowaliśmy – ostrzega nas jeden z robotników. - Teraz trwają prace wykończeniowe. Ostatnie poprawki – tłumaczy mój przewodnik. Siadamy na skraju fontanny, której głównym elementem jest rekonstrukcja rzeźby Młody faun z łabędziem - przed wojną stała właśnie w tym miejscu. Soczystą zielenią zachwyca ułożona z rolki trawa. Fontannę oparto na historycznych fundamentach. Dodatkowo zabezpieczy ją opaska z betonu. Nocą całość będzie podświetlana. - Czasami wieczorem idę na spacer parkowymi alejkami i aż trudno mi uwierzyć, że tyle zrobiliśmy. Tak odnowiliśmy park. Wrócił do dawnej świetności – cieszy się J. Skorulski. – Ostatnio poszedłem w stronę altany. Patrzę, a tam siedzi sobie dziewczyna i czyta książkę. Wycofałem się, żeby jej nie przeszkadzać. Te miejsca mają służyć ludziom. - To jeden z najciekawszych i najcenniejszych parków w województwie, założony według wskazówek Petera Josepha Lenne’go – mówiła „Łącznikowi” w 2014 r. Agnieszka Kochańska, architekt krajobrazu. To ona stworzyła projekt rewitalizacji terenu. – Ciekawe jest zarówno samo założenie parkowe, jak i osoba właścicielki Zatonia, księżnej Doroty. Przecież ona utrzymywała kontakty z całą elitą XIX-wiecznej Europy – tłumaczyła. Park zajmuje powierzchnię 52,37 ha. Podzielony jest na dwie części. Starszą, zachodnią, z pałacem i oranżerią - o charakterze krajobrazowym oraz wschodnią, porośniętą lasami. Te dwie części parku spaja aleja lipowa biegnąca wzdłuż południowej granicy - od bramy wjazdowej do mostku granicznego. Dzisiaj aleja ma równiutką nawierzchnię mineralną, posadzono przy niej wiele nowych drzew. Wycięto również sporo starych drzew, głównie samosiejek, które zniekształciły pierwotne założenie parkowe. Oficjalne otwarcie parku ma nastąpić 16-17 października.  
Dorota de Talleyrand-Perigord
(1793-1862) [caption id="attachment_24334" align="alignnone" width="641"] Dorota de Talleyrand-Perigord
(1793-1862)
Słynna właścicielka Zatonia. Dama dworu Marii Ludwiki, żony cesarza Napoleona. Przez wiele lat związana z Karolem Maurycym de Talleyrand-Perigord, wpływowym francuskim dyplomatą, z którym współdziałała m.in. podczas Kongresu Wiedeńskiego. Przyjaźniła się z wieloma członkami europejskiej elity, którzy odwiedzali ją również w Zatoniu.[/caption] Słynna właścicielka Zatonia. Dama dworu Marii Ludwiki, żony cesarza Napoleona. Przez wiele lat związana z Karolem Maurycym de Talleyrand-Perigord, wpływowym francuskim dyplomatą, z którym współdziałała m.in. podczas Kongresu Wiedeńskiego. Przyjaźniła się z wieloma członkami europejskiej elity, którzy odwiedzali ją również w Zatoniu.  
FONTANNY
[caption id="attachment_24337" align="alignnone" width="2560"] Fot. Tomasz Czyżniewski
Tomasz Filar, Władysław Rogalski i Dawid Nowak pracują nad takim wypoziomowaniem misy fontanny, by woda wylewała się z niej równomiernie ze wszystkich stron[/caption] Pierwotnie w parku były trzy fontanny – dwie przy pałacu i jedna nieopodal kopca z altaną różaną. Dzisiaj, po rewitalizacji odtworzono dwie fontanny. Pierwsza – z rzeźbą Młody faun z łabędziem - znajduje się na wprost głównego wejścia do pałacu. Druga, tzw. treflowa, usytuowana jest nieopodal oranżerii. Obudowa niecki i misa fontanny wykonane są z piaskowca. – Samą misę wyrzeźbiłem w całości. Trzeba ją było dopasować do potrzeb fontanny – opowiada Tomasz Filar, konserwator zabytków, który w Zatoniu wyrzeźbił jeszcze replikę rzymskiego sarkofagu i odnowił wnętrze oranżerii. Początkowo zatońskie fontanny miały byś suche, jednak w trakcie prac zmieniono pierwotną koncepcją. Jest w nich woda, wodotryski będą działać.  
ORANŻERIA
[caption id="attachment_24338" align="alignnone" width="2560"] Fot. Tomasz Czyżniewski
Pod przeszklonym trejażem będzie się można schronić przed deszczem i wiatrem. Staną tutaj kawiarniane stoliki.[/caption] O ile sam pałac został zabezpieczony i oświetlony jako trwała ruina, to łącząca się z nim oranżeria została całkowicie odbudowana w stylu klasycystycznym, z ozdobnymi kolumnami w stylu korynckim. Zrobiono to na podstawie starych zdjęć. Od frontu obiekt jest przeszklony. Dobudowano do niego budynek zaplecza z barem i toaletą. Natomiast pomiędzy pałacem a oranżerią powstał przeszklony trejaż. [caption id="attachment_24339" align="alignnone" width="1936"] Ze zbiorów Jarosława Skorulskiego
Przedwojenny widok pałacu i oranżerii[/caption] To tutaj będzie się można zatrzymać, by napić się kawy lub zjeść jakieś ciastko. Kawiarnia ma funkcjonować codziennie, przez cały rok. W ciepłe dni goście będą mogli usiąść nie tylko w murowanej oranżerii, lecz również pod przeszklonym trejażem. Wkrótce pojawią się tutaj meble i lady chłodnicze. Według założeń kawiarnia będzie miała około 30 miejsc. Latem, gdy ustawione zostaną jeszcze leżaki, liczba ta może wzrosnąć do 60 gości. Będą tutaj również organizowane wydarzenia artystyczne – wystawy i spotkania. W parku staną też cztery palmy – to nawiązanie do tradycji, bo można je odnaleźć na przedwojennych zdjęciach. Współczesne palmy są mrozoodporne i rosną w donicach – można je przenosić. [caption id="attachment_24340" align="alignnone" width="2560"] Fot. Tomasz Czyżniewski
Przeszklone wejście do oranżerii zdobią klasycystyczne kolumny w stylu korynckim[/caption]
ANTYK
[caption id="attachment_24341" align="alignnone" width="2560"] Fot. Tomasz Czyżniewski
Wnętrze oranżerii stylistyką nawiązuje do dekoracji rzymskich w stylu pompejańskim[/caption] W XIX wieku modne były nawiązania do antyku i kultury śródziemnomorskiej. Antyczne rzeźby przywożono z Włoch a stawiane budynki nawiązywały do tej tradycji. Tak było z oranżerią. Jej wystrój wzorował się na tzw. stylu pompejańskim – stąd charakterystyczna kolorystyka. - Wymagała ona wielu uzgodnień. Dekoracje malowaliśmy w kilku odcieniach i dopiero wtedy zapadała decyzja, która wersja jest najlepsza – opowiada Tomasz Filar, konserwator zabytków. – Wnętrze zostało odrestaurowane na podstawie starych zdjęć, m.in. z lat 70. Mamy tutaj dziewięć medalionów. Tylko jeden przetrwał, resztę trzeba było odnowić. [caption id="attachment_24342" align="alignnone" width="2560"] Fot. Tomasz Czyżniewski
Dzik „patrzy” na staw[/caption] Uważny obserwator odnajdzie na ścianach nieliczne, ciemniejsze fragmenty – w ten sposób zaznaczono zachowane, autentyczne fragmenty malunków. W parku stały też rzeźby. W „Łączniku” opisywaliśmy już rzymski sarkofag z II-III wieku, którego replikę wyrzeźbił T. Filar. Oryginał znajduje się w warszawskim Muzeum Narodowym. Dawniej sarkofag stał wśród drzew, teraz umieszczony jest bliżej oranżerii. Lokalizację zmieniła również rzeźba Dzik. Pierwotnie stała na skraju fontanny, nieopodal altany różanej. Ponieważ na razie fontanna nie została odbudowana, rzeźbę przeniesiono nad staw po prawej stronie wjazdu do pałacu. Dzik „patrzy” teraz na wodę, po której pływają kaczki. [caption id="attachment_24343" align="alignnone" width="2560"] Fot. Tomasz Czyżniewski
Rzymski sarkofag[/caption]
ALTANA
[caption id="attachment_24344" align="alignnone" width="2560"] Fot. Tomasz Czyżniewski
Do altany różanej na szczycie kopca bez problemu trafimy ścieżkami biegnącymi z pałacu i z parkingu[/caption] – Z tylnej strony domu jest ładny widok na dobrze obsadzony, dobrze utrzymany ogród, bardzo obfity w kwiaty, nawet rzadkie – odnotowała w swoim pamiętniku księżna Dorota, tuż po przyjeździe do Zatonia w 1840 r. Tutaj była jedna z najważniejszych osi widokowych parku. Cały park posiadał modny w XIX wieku układ założenia typu swobodnego, z dużymi przestrzeniami łąk, na których występowały luźno posadzone drzewa. W parkach romantycznych zawsze znaczenie miał rozległy widok. Tu, spod pałacu, widać było łąkę Joanny z pamiątkowym kamieniem, na której końcu usytuowane było znaczne wzniesienie. To tzw. kopiec z różaną świątynią. Wchodzi się na niego, wędrując spiralnie dookoła wzniesienia. Na szczycie stała niegdyś wysoka, ośmiokątna drewniana altana. Posiadała nadbudówkę w kształcie latarni. Można było tutaj się zatrzymać i podziwiać widok na pałac. Dzisiaj, siadając w tym miejscu możemy się poczuć jak księżna Dorota, która przed 170 laty z tego miejsca mogła patrzeć na swój pałac. Altana już stoi na szczycie kopca. Dobrze stąd widać łąkę Joanny i pałac. Altana będzie nocą podświetlona. [caption id="attachment_24345" align="alignnone" width="2560"] Ze zbiorów Jarosława Skorulskiego
Kopiec z różaną świątynią (XIX w)[/caption]
Tomasz Czyżniewski - ŁZ
kwiecień 19, 2024

Dwójka do remontu!

Urząd Miasta Zielona Góra planuje termomodernizację budynku Szkoły Podstawowej nr…
kwiecień 12, 2024

Chcesz wyremontować swoją zabytkową kamienicę? Złóż wniosek o dotację.

Kolejny raz z budżetu miasta popłyną pieniądze na ratowanie dachów,…
marzec 28, 2024

Mury pną się do góry! Przy ul. Suwalskiej powstają atrakcyjne mieszkania komunalne [ZDJĘCIA / WIDEO]

Na placu budowy przy ul. Suwalskiej praca wre! To właśnie…
marzec 22, 2024

CZAS NA MNIEJSZE DROGI

Zielonogórzanie często upominają się o remonty starych i budowę nowych…
marzec 21, 2024

Obwodnica Zachodnia będzie tańsza niż się spodziewano

Co z obwodnicą zachodnią Zielonej Góry? To jedno z pytań,…

J.Kubicki kończy kampanię: Dzisiaj mam dla Was zaproszenie do współrządzenia Zieloną Górą [WIDEO / ZDJĘCIA]

– To była intensywna, ale wspaniała kampania – powiedział dziś prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki.…

Nie zmienia się koni podczas przeprawy przez rzekę [FELIETON]

Znam obu kandydatów na prezydenta - pisze felietonista Andrzej Brachmański. - Kubicki, człowiek z wadami.…

Mieć własne cztery kąty. Miasto buduje mieszkania

We wtorek w Planetarium Wenus ponad 100 zielonogórzan, którzy najdłużej czekają na przyznanie komunalnego lokalu,…

FotoSpacer po zielonogórskiej starówce [ZDJĘCIA]

Na początek trochę nas rozpieściła, teraz się wycofała. Wiosna zaserwowała nam kilka ciepłych dni, ale…

Tańsza i odnawialna energia dla zielonogórzan

Planujemy w przetargu wybrać operatora, który krok po kroku pomoże mieszkańcom znaleźć na rynku najkorzystniejszą…

Zielona Góra liderem!

W samorządowym piśmie „Wspólnota” opublikowano ranking miast, w których podatki są najniższe. Jesteśmy na najwyższym…

 

 

Na skróty

 

   

 

  Uniwersytet Zielonogórski

Do góry

 

Wiadomości Zielona Góra

Wszelkie prawa zastrzeżone

Redakcja serwisu Wiadomości Zielona Góra nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca niezamówionych materiałów. Redakcja Wiadomości Zielona Góra zastrzega sobie prawo skracania i redagowania tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, redakcja zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów w tym zdjęć opublikowanych w serwisie Wiadomości Zielona Góra jest zabronione.