Psy wyszaleją się na wybiegu

Od dzisiaj miłośnicy czworonogów mogą skorzystać z odnowionego wybiegu dla psów przy Wagmostawie.
O wybieg z Budżetu Obywatelskiego postarali się Cezary Wysocki, Agnieszka Der i Anna Oksiak-Podborączyńska. Inwestycja wraz z projektem zamknęła się w kwocie 187 tys. 138 złotych. Agnieszka Der liczy na to, że do wybiegu na Wagmostawie i drugiego w Dolinie Gęśnika, wkrótce dołączy kolejny na osiedlu Pomorskim. – Dwa lata temu próbowaliśmy wyznaczyć miejsce dla psów naprzeciwko przychodni zdrowia, ale nasz pomysł zablokowali mieszkańcy – przyznaje A. Der. – Mamy już jednak propozycję nowej lokalizacji w sąsiedztwie skateparku. Oby tym razem nam się udało!
To już trzecia inwestycja z Budżetu Obywatelskiego, do której rękę przyłożył Cezary Wysocki – Wcześniej pomogłem przekonać mieszkańców, aby w BO zagłosowali na modernizację boiska „Pod Hubą” i budowę parkingu przy ul. Ruczajowej – wylicza. – W piłkę nie gram, nie parkuję na Ruczajowej, nie mam też psa. Pomogłem mieszkańcom społecznie – zapewnia. - Zapraszam za tydzień, w sobotę 16 listopada o godz. 12.00, na nieoficjalne otwarcie wybiegu. Będziemy zbierać karmę i koce dla psów ze schroniska. Behawiorysta pokaże jak prawidłowo ułożyć czworonoga.
Właściciel psa też odpocznie
Teren podzielono na dwie części. W strefie zabaw znalazły się zabawki dla psów, labirynty, pochylnie i przyrządy do tresury. W drugim „rewirze” psiaki mogą się wybiegać. To ogrodzony teren, na którym rosną drzewa. Kiedy pupil kopie dziurę, właściciel może odpocząć w cieniu lub poczytać książkę, do dyspozycji jest 11 ławek.
Na placu pojawiły się poidełka i pojemniki na worki do sprzątania odchodów. Przy wejściu zrobiono strefę bezpieczeństwa, tak aby pies bawiący się na wybiegu nie „doskoczył”, gdy ktoś będzie wchodził lub wychodził.
[Best_Wordpress_Gallery id="185" gal_title="Wybieg psy wagmostaw"]
Paweł Wysocki, wiceprzewodniczący Rady Miasta Zielona Góra, który z ramienia Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej nadzorował wykonanie prac, zapewnia, że na każdym etapie realizacji projektu konsultował się z wnioskodawcami. - To oni wybierali rodzaje zabawek, uzgadniali wszystko z projektantem i wykonawcą inwestycji – podkreśla P. Wysocki.
Wykonawcą była firma Fenster z Bydgoszczy.
Foto: Piotr Jędzura

