Zielonogórzanie z niecierpliwością wyczekują informacji na temat ważnej inwestycji jaką bez wątpienia jest modernizacja kąpieliska w Ochli. Nowe światło na wydarzania na placu budowy rzucił Robert Jagiełowicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który jest odpowiedzialny za to zadanie.

- To kwestia kilku dni, najdalej kliku tygodni i będziemy wiedzieć co tam uda się zrobić. Inwestycja jest bardzo skomplikowana, tam wiele czynników musi się zgrać. Robimy wszystko, żeby zielonogórzanie mogli cieszyć się z atrakcji tego kąpieliska - mówi Robert Jagiełowicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Jagiełowicz przekazał informację, że trudno będzie dotrzymać terminu realizacji inwestycji. Mówił, że wpływa na to wiele czynników. Dodał, że trwają starania, aby tego lata zielonogórzanie skorzystali z nowoczesnego kąpieliska.

- Staramy się sterować tym wszystkim w taki sposób, żeby ukończyć to zadanie zgodnie z planem. Czy to się uda? Będzie ciężko – tłumaczył Jagiełowicz. – W terminie już na pewno nie zdążymy, bo ten upływa 7 lipca, ale było kilka czynników, które usprawiedliwiają wykonawcę. Teraz walczymy o to, aby jak najszybciej ten obiekt został otwarty, żeby tego lata można było skorzystać z różnych atrakcji.

 Dyrektor MOSIR-u podkreślił również, że najważniejsza jest kwestia jakość kąpieliska. Ma to być obiekt nowoczesny, wykonany  zgodnie z najnowszym trendami i technologiami.

- Przede wszystkim pilnujemy jakości, bo to jest obiekt na lata. Wszyscy jesteśmy dumni z CRS-u, że jest nowoczesny i dobrze wykonany.  Chcemy żeby tak samo mówiono o Ochli. Przygotowujemy się do tego, żeby w sierpniu udostępnić obiekt mieszkańcom, żeby chociaż w jakiejś części można było z tego skorzystać – dodał.

(łc)