Na nowym placu zabaw nie ma mowy o nudzie! Najmłodsi mają do wyboru przestrzenną konstrukcję wspinaczkową z jedną ścianką i hamakiem, bujak na sprężynie z dwoma siedziskami, karuzelę i huśtawkę wahadłową. Rodzice mogą doglądać swoje pociechy na czterech ławeczkach.

- Właśnie na taki plac zabaw czekaliśmy – cieszy się sołtys Dominik Delikat. – Młodzież już nie może się doczekać, kiedy będzie mogła zagrać w koszykówkę i poćwiczyć na siłowni. Trwają prace odbiorowe, dlatego optymistycznie zakładam, że pod koniec września nasz teren rekreacyjny już będzie dostępny - podkreśla sołtys, który był pomysłodawcą inwestycji.

Przysiółek, owszem miał wcześniej plac zabaw, ale malutki.

Młodzież może zagrać w koszykówkę na boisku z nawierzchni betonowej (jedna tablica do gry). Zamontowano też tzw. piłkochwyty. Mieszkańcy mają do dyspozycji osiem urządzeń siłowni plenerowej, wokół nich jest nawierzchnia z piasku.

Na terenie rekreacyjnym zamontowano dwie lampy oświetleniowe solarne. Nad bezpieczeństwem dzieci i rodziców ma czuwać kamera miejskiego monitoringu. Na końcu chodnika, w pobliżu boiska zaprojektowano stojak na rowery. Wejście zaplanowano od strony istniejącej drogi przez furtkę. Pomiędzy furtką i boiskiem wytyczono chodnik z kostki brukowej.

Zagospodarowanie terenu to dzieło firmy Projektowanie i Nadzór Mariusz Świątek. Wykonawcą robót była zielonogórska firma 4 STB. Koszt budowy to 188 tys. 928 zł. Zgodnie z umową firma miała czas do połowy października. Udało się jednak zakończyć prace, miesiąc wcześniej!

Radny Wiesław Kuchta (Zielona Razem) cieszy się z inwestycji. - To dobrze, że tak mały przysiółek w ramach dużej Zielonej Góry nie jest traktowany po macoszemu. Plac zabaw to mała inwestycja, ale bardzo ważna dla mieszkańców.

Jego klubowy kolega Tomasz Sroczyński dodaje: - Mieszkańcy decydują o inwestycjach w swojej małej ojczyźnie i dobrze, na tym opiera się samorząd. Drogi na wielu osiedlach wymagają remontu, dlatego cieszy każda inwestycja.

Nie zabraknie zieleni. Wzdłuż ogrodzenia częściowo wzdłuż chodnika zaprojektowano zieleń, a konkretnie trawy Miskant Chiński i Miskant Olbrzymi.

To nie koniec dobrych wiadomości dla mieszkańców Stożnego. Trwa remont, ostatniego nieodnowionego fragmentu drogi, ok. 500 metrów, za budowanym terenem rekreacyjnym do wiaduktu Pieniądze pochodzą z tzw. funduszu chodnikowego, który na drobne inwestycje mają do dyspozycji mieszkańcy zielonogórskich sołectw. Fundusz dwa lata temu powołał prezydent Janusz Kubicki.

rk