O remont dróg mieszkańcy prosili od dawna. Skarżyli się nie tylko na liczne dziury, ale i stare płyty ażurowe utrudniające jazdę samochodem. Brakowało jednak funduszy na tę inwestycję. Wiosną zeszłego roku wreszcie rozpoczął się remont. I to pomimo tego, że czasy mamy wyjątkowo trudne. Ceny usług i materiałów budowlanych znacznie poszybowały w górę. Prezydent Janusz Kubicki zdecydował o dołożeniu do prac remontowych ok. 252 tys. zł. - Od ponad 15 lat, od kiedy się tam sprowadziłem, nic nie było robione, z wyjątkiem łatania dziur. Kosztorys był całkiem „świeży”, ale ceny poszły mocno do góry. Cóż, taniej już było – mówił gospodarz miasta na łamach „Łącznika”.

Wykonawcą robót była zielonogórska firma Taurus Budownictwo i Usługi Jarosław Kopciuch. Nadzór inwestorski sprawowała firma Progamp Paweł Ratuś z Zielonej Góry. Zadanie kosztowało około 1 mln 702 tys. zł.

Uliczki zyskały nawierzchnię z ekokostki i progi zwalniające. Odnowione zostały ulice:

Wyścigowa (od ul. Tarpanowej do Rumakowej), Rumakowa (od skrzyżowania z ul. Strzemienną do ul. Wyścigowej wraz ze skrzyżowaniem) oraz Rumakowa (od skrzyżowania z ul. Wyścigową aż do ul. Karowej). W ramach inwestycji zrealizowano nowe chodniki, zjazdy indywidualne do posesji, utwardzenia z kostki kamiennej i schody terenowe. Taurus zadbał też o rekultywację istniejących i urządzenie nowych terenów zielonych.

- Inwestycja trwała o cztery miesiące dłużej niż zakładaliśmy z uwagi na złe warunki atmosferyczne – wyjaśnia Krzysztof Jarosz, kierownik Biura Budowy Dróg w magistracie.

rk