Drewniana konstrukcja z ławeczkami i panelami fotowoltaicznymi stanęła w centrum Ogrodu Botanicznego tuż obok Wigwamu. To pierwsza tego typu konstrukcja w Polsce – tężnia solankowa fotowoltaiczna. Inteligentne urządzanie generuje aerozol, który ma potwierdzone prozdrowotne właściwości. – Tężnia włącza się automatycznie, gdy czujniki wykryją osoby w pobliżu. Na ławeczkach może jednocześnie usiąść 10 osób. Osoby spacerujące wokół tężni, też skorzystają z leczniczych właściwości jodu – tłumaczy Tomasz Drapiewski z Fundacji Laboratorium.  

Oddychanie powietrzem z solankowym aerozolem ma działanie profilaktyczne i lecznicze. Minerały i mikroelementy znajdujące się w solankowej wodzie wchłaniane są przez błony śluzowe dróg oddechowych i skórę uzupełniając niedobór tych mikroelementów w organizmie człowieka. Szczególnie istotne dla naszego zdrowia są pierwiastki jod, brom, wapń oraz magnez.

- Tężnia w Ogrodzie Botanicznym to prolog do szerszych działań tego typu. Przypomnę, że przy rewitalizacji Parku Tysiąclecia planujemy wybudowanie dużej tężni. W mieście pojawia się coraz więcej tzw. parków wielopokoleniowych, w których bawią się dzieci oraz trenuje młodzież i osoby starsze. Mamy też kwietne łąki i planujemy budowę ogrodu sensorycznego. Wszystko po to, aby zadbać o zdrowie – tłumaczy prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki.

Tężnia, to także jeden ze sposobów, aby zwrócić jeszcze większą uwagę seniorów na Ogród Botaniczny. – Nasz ogród i minizoo, kojarzą się głównie z atrakcjami dla dzieci. Owszem odwiedza nas sporo maluchów, ale bardzo często przychodzą z dziadkami. To będzie przyjemne z pożytecznym. Spacer alejkami ogrodu i możliwość oddychania solanką z Zabłocia to naprawdę fajna, a przede wszystkim zdrowa alternatywa na spędzenie popołudnia – mówi Paweł Wysocki (Zielona Razem), który opiekuje się ogrodem i minizoo.

Oprócz uruchomienia tężni w Ogrodzie Botanicznym odbył się także event z okazji Dnia Dziecka. – Chcemy jeszcze bardziej umilić i osłodzić ten dzień dzieciakom z naszych placówek oświatowych. Częstujemy ich zdrowymi łakociami, czyli pysznym miodem z naszych pasiek – mówi Paweł Wysocki. 

 wzg