F. Czeszyk: Lubuskie za frajer oddało Pol’and’Rock Festiwal
- Zielona Góra realizuje fantastyczny projekt, nie tylko na skalę miasta, ale całej Europy – mówił z dumą na antenie Radia Zielona Góra, Filip Czeszyk, współorganizator Tancbuda Challenge. Za nami 7 edycja. Tancbuda Challenge. To największy w kraju turniej street dance. Do Zielonej Góry przyjechało ponad 2 tysiące tancerzy z różnych zakątków Polski i świata.
- To jest moja branża, ja z tego środowiska się wywodzę. Wspólnie ze społecznikiem, raperem i tancerzem, Rademenezem siedem lat temu postanowiliśmy stworzyć taką imprezę. To igrzyska dobrej energii, pasji, miłości i radości – podsumował Czeszyk.
Filip Czeszyk zdradził, że w przyszłym roku jego studio, szkoła tańca i cała społeczność SPOKO, będzie obchodzić 30-lecie działalności. - Przez ten czas nabraliśmy mnóstwo doświadczenia, byliśmy na wielu turniejach organizowanych na całym świecie. To wszystko czego się nauczyliśmy postanowiliśmy przekuć w to, aby w mieście stworzyć Tancbuda Challenge – mówił Czeszyk.
Niestety, jak tłumaczył miejski radny Zielonej Razem w województwie lubuskim do świata kultury wdarła brudna polityka.
- Na początku naszej drogi wspierała nas również pani marszałek, ale ze względów politycznych to wsparcie zostało nam odebrane. To już któraś z kolejnych edycji Tancbuda Challenge, w której dostajemy odmowę od dyrektora Janusza Rewersa (Platforma Obywatelska) z urzędu marszałkowskiego. Nawet w tak oczywistej rzeczy, jak zawody taneczne dzieci i młodzieży z całej Polski wkrada się polityka i przez to, że ja jestem w klubie radnych, który współpracuje z prezydentem te dzieciaki nie dostają wsparcia od samorządu województwa – skwitował Filip Czeszyk.
(łc)