„Rodzinka kontratakuje” to tytuł VII Raculskiego Wieczoru Kabaretowego, w którym 27 listopada o 17.00 przed publicznością świetlicy w Raculi wystąpi kabaret Ciach. Organizatorom wieczoru przyświeca szczytny cel. Biletem wstępu jest cegiełka w wysokości 10 zł, do nabycia przed występem. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na potrzeby zielonogórskiego hospicjum.

- Nasze wieczory kabaretowe to impreza cykliczna, którą organizujemy od dziewięciu lat, z dwuletnią przerwą z powodu pandemii - mówi Tomasz Sroczyński, radny i przewodniczący stowarzyszenia „Racula”, które jest jednym z wielu organizatorów niedzielnego wieczoru. - Dziewięć lat temu, podczas pierwszego wieczoru też wystąpił Ciach, bo połowa zespołu mieszka u nas w Raculi! Ale na raculskich deskach wystąpiły także: Jurki, Zachodni, Chyba, Made in China… rozśmieszał nas również Grzegorz Halama. I zawsze pieniądze z biletów przekazywaliśmy na hospicjum. Wiemy, że pod koniec roku, a w obecnych czasach to chyba szczególnie, doskwiera im brak pieniędzy na podstawowe rzeczy.

Hospicjum im. Lady Ryder of Warsaw jest jedynym hospicjum w Zielonej Górze. Opiekę paliatywną sprawuje już trzecie dziesięciolecie. Jego działalność finansuje miasto, sponsorzy i indywidualni darczyńcy.

- Zwykle na bieżąco ktoś nas wspiera. Tej pomocy bardzo potrzebujemy, bo u nas nawet najzwyklejsze ręczniki papierowe idą jak woda, codziennie używamy ich we wszystkich pokojach chorych i w dyżurkach zabiegowych - mówi Anna Kwiatek, dyrektorka placówki. – Na przykład dziś ktoś podarował nam dwa czajniki i blender, inny darczyńca czasem przyniesie kilka rolek papieru toaletowego, dwa razy duże dostawy środków czystości podarował nam Rossmann, prawie trzy lata nie musieliśmy ich kupować! To był potężny zastrzyk, ale każdy się przydaje.

Na niedzielny wieczór w raculskiej świetlicy, w której miejsc jest kilkadziesiąt, ilość biletów-cegiełek jest ograniczona.

(el) - łz