Przełożyć emocje na instrument

- Masz zaledwie 20 lat, a zostałeś najlepszym muzykiem Bluesowego Jam Session w październiku. Jak wrażenia?
- Było to dla mnie duże zaskoczenie, oczywiście pozytywne. Zagranie przed publicznością po tak długiej przerwie, w związku z pandemią, i zdobycie uznania, wiele dla mnie znaczy.
- Dlaczego gitara?
- Duży wpływ na to, że wybrałem gitarę mieli muzycy, których słuchałem od dziecka. Zawsze zaskakiwało mnie, ile możliwości ma ten instrument i jak bardzo odzwierciedla każdego człowieka, co czyni go jeszcze bardziej indywidualnym. Dla przykładu Steve Ray Vaughan i Jeff Beck, obaj grają na stratocaster’ach (nie wnikając w techniczne szczegóły), a słuchając od razu wiemy, który jest który, bo mają tak unikalny styl gry i własny głos na instrumencie.
- Lubię w Zielonej Górze…
- Podoba mi się, że jest to miasto aktywne pod względem muzyki. Cały czas odbywają się tu: koncerty, eventy jak np. właśnie jam session. Daje to możliwość posłuchania dobrej muzyki, czy też wystąpienia przed publicznością. Mnie, jako gitarzystę, cieszy fakt, że jest tutaj też sklep muzyczny, bo struny wymieniam bardzo często, a Zielona Góra to najbliższe miejsce, gdzie mam do nich stały dostęp.
- Blues dla ciebie to…
- Wyjątkowo ważny gatunek muzyki, który nauczył mnie wiele jako gitarzystę. Wprowadził mnie w świat improwizacji i nauczył przekładania emocji na instrument, co wydaje mi się najważniejszą rzeczą, jeśli chodzi o bycie muzykiem.
- Twoje najbliższe plany muzyczne?
- Aktualnie gram w dwóch zespołach. Pierwszy z nich to zespół, w którym bardziej gramy rock progresywny, drugi tkwi bardziej w estetyce bluesrockowej z elementami jazz fusion, w nim próbuję także sił w roli wokalisty. Chcę kontynuować te dwa projekty i tworzyć do nich świeży materiał. Mam też nadzieję, że sytuacja na świecie pozostanie na tyle stabilna, by móc znowu regularnie występować na żywo.
rozmawiał Igor Skrzyczewski
Na jam do Hausta
Najlepszy Bluesowy Jamer wybierany jest przez publiczność podczas Bluesowych Jam Sessions, które odbywają się w każdy pierwszy piątek miesiąca w Minibrowarze Haust w Zielonej Górze. Najbliższy jam odbędzie się 5 listopada, o 20.00. Nagrodę zdobywa najbardziej oklaskiwany muzyk. Wyróżniony bluesman znajdzie się też na plakacie i udzieli wywiadu.