Dziś w Lubuskim Teatrze odbyła się konferencja prasowa poświęcona przedsięwzięciu jakiego jeszcze nie było! Teatr wychodzi na zewnątrz, do spragnionych sztuki ludzi. Taką sytuację wymusiła pandemia koronawirusa i reżim sanitarny z nią związany. Spektakle w teatrach są obecnie niemożliwe, a większość z nich jest nieczynna. W Zielonej Górze będzie inaczej. Lubuskie Lato Teatralne skierowane jest zarówno do dzieci jak i widzów dorosłych, obejmować będzie spektakle oraz warsztaty teatralne. - Chcemy zielonogórzanom oraz Lubuszanom zapewnić emocje i wrażenia artystyczne. Zależy nam, aby mieli styczność z kulturą i znów się uśmiechnęli. Pandemia odcięła teatr od widza, a widza od sztuki na żywo. Dlatego już 26 czerwca ruszamy z Lubuskim Latem Teatralnym, które będzie miało miejsce w dwóch przestrzeniach na Placu Teatralnym w Zielonej Górze oraz nad jeziorem w Dąbiu – mówił dyrektor Lubuskiego Teatru Robert Czechowski. [caption id="attachment_19464" align="alignnone" width="2048"] fot. Piotr Jędzura ŁZ[/caption] Organizatorzy LLT podkreślają, że są pełni entuzjazmu i chęci do działania. Mają nadzieję, że wszystko odbędzie się bezpiecznie i zgodnie z planem, choć spektakle w plenerze są podwójnym wyzwaniem. - Ośrodek wypoczynkowy w Dąbiu zajmie się głównie ewidencją i kwestią bezpieczeństwa. Dysponujemy kilkoma hektarami, monitoringiem, gastronomią i zrobimy wszystko by w pięknych okolicznościach przyrody, w otoczeniu wody, lasów widzowie czerpali z kontaktu ze sztuką wszystko co najlepsze. Mamy nadzieję, ze pogoda dopisze ale nawet w razie gdyby padało jesteśmy przygotowani – podkreśla Katarzyna Truszkiewicz właściciel kompleksu wypoczynkowego Temar w Dąbiu. Na realizację potrzebne są ogromne pieniądze. Organizatorzy zachęcają do przyłączania się i wsparcia finansowego. Szukają partnerów, darczyńców i sponsorów. Jak podkreślają na starcie otrzymali wielkie wsparcie od prezydenta miasta Zielona Góra. - Janusz Kubicki przyjął nas z szeroko otwartymi ramionami i od razu zadeklarował pomoc. Chodzi o to by aktorzy Lubuskiego Teatru mieli zajęcie i zarobek, a mieszkańcy miasta i regionu mieli radość z kontaktu ze sztuką. Łączymy w tym projekcie wspólną korzyść. Bardzo nas zmotywowało i ucieszyło życzliwe podejście prezydenta miasta Zielona Góra, który objął honorowy patronat nad wydarzeniem. Grzegorz Hryniewicz, szef stowarzyszenia Warto Jest Pomagać chętnie przyłączył się do tej inicjatywy, łączącej działania kulturalne, artystyczne i społeczne. - To nietuzinkowa impreza, w całym kraju "zamroziła się" kultura, a my w wielkim stylu chcemy ją otworzyć - mówi. - Wszyscy jesteśmy spragnieni wydarzeń artystycznych, mamy już dość siedzenia w czterech ścianach i społecznej izolacji. Zapraszamy na Lubuskie Lato Teatralne na wzór festiwalu filmowego w Łagowie Lubuskim - podkreśla. - Plac Teatralny ma spory potencjał nie do końca jeszcze odkryty przez zielonogórzan, teraz będzie tętnić życiem. Z kolei Dąbie to miejsce, które chyba nie wymaga reklamy - podkreśla. Stowarzyszenie będzie rozdawać żele antybakteryjne gościom i zbierać pieniążki do puszek. Bo jak przekonuje G. Hryniewicz zawsze Warto jest Pomagać, także artystom w potrzebie, którzy przez pandemię koronawirusa praktycznie nie mają z czego żyć.  

DG - WZG