- Serdecznie gratulujemy zwycięzcy, ale również wszystkim uczestnikom, którzy nadesłali swój tekst na konkurs– podkreśla Waldemar Gruszczyński, prezes stowarzyszenia. Jak wygraną komentuje sam laureat? – Jestem zaskoczony, ale też dumny. Czytałem nagrodzone opowiadania w poprzednich latach i muszę przyznać, że konkurencja jest duża, a poziom wysoki – twierdzi R. Hensoldt. On sam na razie nie zamierza zostać profesjonalnym pisarzem. – To ciężka i żmudna praca. Nad zwycięskim opowiadaniem pracowałem ok. trzech miesięcy – mówi z uśmiechem.

Kapituła przyznała również wyróżnienia dwóm innym pracom, które jej zdaniem zaprezentowały się bardzo dojrzale i interesująco: „Mirabelki” autorstwa Radosława Oleka oraz „Gdzie ten, który powie mi, czy to koniec naszych dni” napisane przez Krzysztofa Syrka.

Pozostałe prace, które ze względu na swoje walory literackie znajdą się w książkowej publikacji antologii konkursowej to:

„Elegia dla miasta” - Artur Olchowy
„Cud” - Adam Sapierzyński

wzg / adastra