Afera e-mailowa. Zrozpaczony poseł PiS prosi o pracę
Od początku czerwca ubiegłego roku w internecie pojawiają się zrzuty ekranu mające pochodzić z prywatnej skrzynki pocztowej Michała Dworczyka, a także innych polityków i działaczy związanych z obozem władzy. 9 czerwca 2021 r. szef KPRM oświadczył, że w związku z doniesieniami dotyczącymi włamania na jego skrzynkę e-mail i skrzynkę jego żony, a także na ich konta w mediach społecznościowych, poinformowane zostały stosowne służby państwowe. Od tego czasu w internecie publikowana jest elektroniczna korespondencja ze skrzynki Michała Dworczyka.
Nadawcą kolejnego e-maila ujawnionego przez serwis Poufna Rozmowa jest lubuski poseł PiS Jacek Kurzępa. W e-mailu Kurzępa narzeka na swoją trudną sytuację finansową.
"Nie ukrywam, że kredyt hipoteczny zżera wszystkie moje pobory z uczelni (zarabiam tam zaledwie 5.200), kredyt to 3.200, zatem szukam ratunku" — napisął Kurzępa. "Bez dodatkowego zatrudnienia nie przeżyję i popadnę w poważne kłopoty. Tyle. Jakby co, biorę wszystko. Jest jeszcze Zalando tuż obok mojego domu w Guben, ostatecznie żadna praca nie hańbi"
wzg/poufnarozmowa.com