Zarządzanie lękiem nie jest rolą żadnego samorządowca - Lubuska marszałek w tarapatach

Marszałek Elżbieta Anna Polak rozpowszechniała informację o wysokim poziomie rtęci w Odrze, ta informacja następnie była dementowana. Później na antenach ogólnopolskich mediów mówiła o tym, że wędkarze, którzy odławiali śnięte ryby byli poparzeni. W przestrzeni publicznej pojawiło się pytanie - czy to nadgorliwość lubuskiej marszałek, czy celowe działanie? Minister klimatu i środowiska nie ma złudzeń, według Anny Moskwy, lubuska marszałek posłużyła się celową i nieodpowiedzialną komunikacją ws. rtęci.
Ostatnie działania marszałek coraz głośniej komentują też radni województwa lubuskiego, a przypominamy, do przewodniczącego sejmiku wpłynął wniosek o odwołanie Elżbiety Anny Polak ze stanowiska.
- Nie jest rolą żadnego samorządowca zarządzanie lękiem. Mam ogromny żal do pani marszałek o przedwczesną i nieprzemyślaną wypowiedź, która wprowadziła mieszkańców w stan lękowy – mówiła Wioleta Haręźlak (Samorządowe Lubuskie) na antenie Radia Zielona Góra.
- Przestrzegam wszystkich przed takim bezmyślnym, swobodnym wypowiadaniem się w istotnych kwestiach. Rolą samorządowca jest przekazywanie rzetelnych, prawdziwych, sprawdzonych informacji. Rolą samorządowca jest uspakajanie, wskazywanie sposobów zachowania się w trudnej sytuacji – komentowała Haręźlak. - Szerzenie dezinformacji to kolejny argument za odwołaniem lubuskiej marszałek ze stanowiska – dodała.
- To co się dzieje teraz medialnie wokół marszałek Elżbiety Anny Polak z pewnością nie jest łatwą sytuacją i na pewno jej nie sprzyja. Myślę sobie, że trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny, bo tych zadań, które nie zostały w prawidłowy sposób wykonane, tych złych decyzji, złych słów było dużo. Pani marszałek zawsze dużo mówi, ale z tego nic nie wynika, to jest takie zagadywanie tematu – ucięła Wioleta Haręźlak.
LINK DO AUDYCJI: Wioleta Haręźlak, radna sejmiku, Samorządowe Lubuskie – Radio Zielona Góra (rzg.pl)
wzg/rzg