– Plany urealnienia w 2027 r. szybkiej aglomeracyjnej kolei w Lubuskim Trójmieście są coraz bardziej pewne z uwagi na zaawansowane prace projektowe – ocenia Beata Kulczycka, radna wojewódzka, wiceprezeska Lubuskiego Trójmiasta i naczelniczka Wydziału Programowania i Promocji nowosolskiego urzędu miasta. I dodaje: – Wszyscy liczymy na stałe i częste połączenia kolejowe do pracy, szkoły i na uczelnie w obszarze ośmiu gmin Zielonogórsko-Nowosolskiego Obszaru Funkcjonalnego, ulokowanych w promieniu 30 km od Zielonej Góry i liczących ponad 240 tys. mieszkańców.

Jakie są założenia projektu? Planowane są dwie linie w obrębie istniejących: 273, 358 i 370. Projekt jest podzielony na dwa etapy. Pierwszy, do 2026 r., zakłada budowę 14 nowych i przebudowę 15 przystanków i stacji, które już istnieją, oraz zagospodarowanie przestrzeni wokół nich. W LT słyszymy, że przewiduje się powstanie trzech nowych centrów przesiadkowych: w Zielonej Górze, Nowogrodzie Bobrzańskim i Sulechowie, do tego dochodzi obecnie funkcjonujący w Nowej Soli.

Teraz drugi etap, po 2027 r.; w nim zapisano: uruchomienie linii Zielona Góra Leśny Dwór, drugi tor Czerwieńsk – Pomorsko, drugi tor Sulechów – Lotnisko Babimost i tunel pod przejazdem kolejowym w Nowej Soli.

– Projektowi sprzyjają takie podmioty jak PKP PLK, Lubuskie Trójmiasto, województwo lubuskie i samorządy ośmiu gmin z LT – dodaje Kulczycka.

Mówi też, że cały czas trwają prace nad tzw. planem zrównoważonej mobilności miejskiej – ma „ugruntować plany rozwojowe komunikacji zbiorowej i transportu publicznego w LT.

Prezydent Nowej Soli Jacek Milewski we wrześniu ub. roku podkreślał, że „palmę pierwszeństwa w tym projekcie oddaje Zielonej Górze”. – Szybka Kolej Aglomeracyjna LT to dziecko wiceprezydenta Zielonej Góry Krzysztofa Kaliszuka, Nowa Sól tylko dokłada – nomen omen – wagonik do tej dużej lokomotywy, jaką jest wspólny projekt komunikacyjny kilku samorządów – podkreślał Milewski. – W ramach tego zadania planujemy też pozyskać fundusze na budowę tunelu pod przejazdem kolejowym na Wojska Polskiego i na przejście pieszo-rowerowe pod przejazdem na 1 Maja. Brak tunelu jest uciążliwy dla nowosolan, a zwłaszcza dla mieszkańców Zatorza.

– Pierwszy etap SKALT szacowany jest łącznie na ok. 200 mln zł, z czego 50 proc. przewidziano na inwestycje w infrastrukturę kolejową – powiedział niedawno portalowi Rynek-kolejowy.pl wiceprezydent Zielonej Góry Krzysztof Kaliszuk. – PKP PLK, na co uzyskano zielone światło od prezesa Ireneusza Merchela, zadeklarowało zapewnienie 15 proc. wkładu własnego na przystanki kolejowe. Reszta zostanie sfinansowana z funduszy unijnych: „Fundusze europejskie na infrastrukturę, klimat, środowisko”. Drugie 50 proc. całego projektu będą stanowiły inwestycje gmin na infrastrukturę okołoprzystankową. Beneficjentem środków zostanie LT. Należy też pamiętać, że projektów infrastrukturalnych nie można łączyć z zakupem taboru. Gminy, w których zostaną zlokalizowane przystanki SKALT, wybudują dodatkową infrastrukturę, na którą wyłożą 15 proc. wkładu własnego: parkingi samochodowe, rowerowe, oświetlenie i dojazd, a także niezbędne zaplecze dla postojów taksówek.

Mateusz Pojnar