Pociągi w żółwim tempie - Jeszcze zatęsknimy za autobusami kwitują podróżni!
Wraz z korektą rocznego rozkładu jazdy PKP (12 marca) na trasie łączącej Zbąszynek z Zieloną Górą po raz pierwszy od trzech lat pojadą pociągi. Koniec z autobusową komunikacją zastępczą. - Limit pecha wyczerpaliśmy, rozkład jazdy jest gotowy, maszyniści Polregio i InterCity testują trasę - powiedział w miniony wtorek Radosław Śledziński z zespołu prasowego PKP PLK.
Zła passa
Modernizowanemu od marca 2020 r. 43-kilometrowemu odcinkowi trasy 358 towarzyszyło fatum. Jak nie problemy z wykonawcą, to kłopot z nadzorem budowlanym, jak nie złodzieje, którzy zwinęli 23 km sieci trakcyjnej, to zmiana ekipy budowlanej, poszerzenie frontu robót o remont szyn i inflacja, a w efekcie kilkukrotne zwiększanie dofinansowania z lubuskiego RPO i zmieniające się terminy zakończenia inwestycji. Na początku miała kosztować 106 mln zł - pochłonie 130 mln zł, pociągi miały ruszyć w listopadzie 2020 r. - pojadą 12 marca 2023 r, finał modernizacji zapowiadano na 2022 r. - teraz obiecywany jest na II kwartał 2023 r.
- Ruszają pociągi, ale prace na modernizowanym odcinku nadal są kontynuowane - przypomina Śledziński.
Ktoś kiedyś - pewnie dawno temu - powiedział, że linia kolejowa 358 to okno na świat dla zielonogórzan. Tędy jeździmy do Poznania, Gdańska, Warszawy…
- Tymczasem jeszcze zatęsknimy za autobusami do i ze Zbąszynka - kwitują podróżni po lekturze nowej rozpiski kolejowej.
Okno na świat
Według niej kilkanaście kolejowo-drogowych połączeń Poznań - Zielona Góra zastąpią przesiadki z pociągu na pociąg. Tę zaledwie 130-kilometrową trasę, na przykład w godz. 15.00-17.00, dziś z wykorzystaniem autobusów pokonuje się w 2,21 lub 2,36 godz., na przesiadkę mając 10 albo 19 minut. Od 12 marca podróżować będziemy dłużej - 2,41 lub 2,52 godz., na peronie w Zbąszynku spędzając 33 i 52 min.
- Rzucimy się na bezpośrednie połączenie, ostatnie przed 17.00 - przewidują ci, których już za kilka dni o 16.38 Polregio zabierze w dwugodzinną podróż.
Po weekendzie zielonogórzanie często wracają do Poznania o 18.33. Podróż z przesiadką z autobusu na pociąg trwa dziś 1,59 godz. Po zmianie rozkładu PKP pojadą dwoma pociągami i 20 minut dłużej.
Jednak z Zielonej Góry do Poznania (i odwrotnie) od poniedziałku pojedzie też dziewięć składów bezpośrednich, większość InterCity. Trasę pokonają w 1,44-2,12 godz. Zatęsknimy za „Lechem”, który po starych torach do celu docierał prędzej.
- Pociągi szybciej nie pojadą, bo wciąż trwają prace - tłumaczy przedstawiciel PKP. - Docelowo, po ich zakończeniu i uzyskaniu certyfikatu z Urzędu Transportu Kolejowego, podróż z Czerwieńska do Zbąszynka ma być o sześć minut krótsza, a pociągi osiągną prędkość 120 km na godzinę. Jednak czas przejazdu zależy też od przewoźników, od ich taboru, liczby i czasu zaplanowanych przystanków oraz skomunikowaniu pociągów.
Te przyspieszą najwcześniej 10 czerwca, po kolejnej korekcie rozkładu jazdy PKP. Jeśli przyspieszą…
(el)