Polityk Nowoczesnej na celowniku PO
Czy Andrzej Żywień, dyrektor centrum leczenia dzieci i młodzieży w Zaborze naruszył dyscyplinę finansów publicznych? Pytanie ważne, ponieważ jak donosi Gazeta Lubuska zarząd województwa przyjął uchwałę, w której upoważnił dyrektora biura audytu, kontroli i nadzoru właścicielskiego urzędu marszałkowskiego do złożenia zawiadomienia w sprawie naruszenia dyscypliny finansów publicznych przez dyrektora szpitala w Zaborze.
Centrum leczenia dzieci i młodzieży w Zaborze, którym zarządza Żywień miało realizować duży projekt o wartości ponad 13 mln złotych. Część pieniędzy miała pochodzić również ze środków unijnych. Nie wiadomo czy sprawa naruszenia dyscypliny finansów publicznych może dotyczyć właśnie realizacji tego projektu.
Andrzej Żywień został szefem jednostki marszałkowskiej na skutek umowy koalicyjnej między Nowoczesną (której jest członkiem), a Platformą Obywatelską. Jak donosi Gazeta Lubuska po ostatnich wewnętrznych wyborach w Nowoczesnej nie wszystkim podoba się, że Żywień jest dyrektorem szpitala w Zaborze.
- Gdzie się nie rozejrzymy i jakiej nie otworzymy furtki, to są problemy – mówi na łamach GL radna Aleksandra Mrozek. - Cały czas pytam, gdzie ze strony urzędu marszałkowskiego jest nadzór nad projektami i jednostkami wojewódzkimi? Czemu nikt niczego nie kontroluje i dopiero gdy coś się wydarzy podnosimy alarm – mówiła radna.
Andrzej Żywień dowiedział się o całej sprawie od dziennikarzy Gazety Lubuskiej. - Nie wiem nic o żadnej uchwale. Nie wiem nic o żadnym naruszeniu dyscypliny finansowej. Nikt mnie o niczym nie poinformował, więc trudno mi cokolwiek komentować – powiedział Żywień na łamach GL.
57-letni Andrzej Żywień jest rodowitym zielonogórzaninem. Ukończył Akademię Rolniczą w Szczecinie na Wydziale Rybactwa Morskiego i Technologii Żywności, ma tytuł mgr. inż. eksploatacji zasobów morza.
SZERZEJ W ARTYKULE GAZETY LUBUSKIEJ: 👇👇👇
wzg / gl