„Co w rodzinie to nie zginie”. Brat radnego z PO dostał posadę u marszałek Polak
Mirosław Marcinkiewicz radny sejmiku z Platformy Obywatelskiej pracuje w szpitalu, którym zarządza marszałek Elżbieta Polak, też z PO. Brat Mirosława, Arkadiuszu również będzie pracował u marszałek Elżbiety Polak, w Punkcie Informacyjnym Funduszy UE w Gorzowie. Mirosław Marcinkiewicz, zaznacza, że jako radny nie bierze udziału w naborze na stanowiska urzędnicze. – Życzyłem bratu powodzenia w konkursie i jak widać, były to życzenia skuteczne – mówi dziennikarzom Gazety Lubuskiej.
Sprawę zatrudnienia Arkadiusza Marcinkiewicza jako głównego specjalisty ds. funduszy europejskich opisuje Gazeta Lubuska. W artykule czytamy, że w konkursie na posadę w Punkcie Informacyjnym Funduszy UE w Gorzowie, oprócz Marcinkiewicza, udział wzięła również Marta Kowalska, absolwentka socjologii po Uniwersytecie Wrocławskim, która funduszami europejskimi zajmuje się od 2006 roku, w przeszłości także w Urzędzie Marszałkowskim.
– Znamy się, ale kiedy zobaczyłam go na rozmowie kwalifikacyjnej, to nie miałam już żadnych złudzeń, kto tą pracę dostanie – mówi w rozmowie z GL.
Rzecznik zarządu województwa zapewnia, że Pan Arkadiusz Marcinkiewicz uzyskał najlepszy wynik podczas ustnej rozmowy kwalifikacyjnej, kandydat „wykazał się niezbędnymi kompetencjami komunikacji interpersonalnej. Okazuje się, że elementów rekrutacji było więcej, niż tylko rozmowa.
– Bardzo sensowne i ciekawe uzasadnienie. Dobre do obrony. Fajnie brzmi podkreślenie faktu, że dobrze wypadł podczas rozmowy, ale przecież był jeszcze test z wiedzy – podkreśla Kowalska, która domniema z tego, że „chyba mu za dobrze nie poszło” – czytamy w GL.
(źródło: Gazeta Lubuska / opr. łc)